Autor: Matteo De Stefano |
JAGO
Ludzie by powinni
Być w rzeczy samej
tym, czym się wydają,
A ci, co nie są,
niechby się takimi
Nie wydawali.
OTELLO
Ani słowa, ludzie
Być by powinni
tym, czym się wydają.
Wiliam Szekspir, Otello
Winny!
"Gdy ktoś wygląda na winnego, zapewnie jest
winny". Otello, bohater dramatu Szekspira, nie uniknął błędu tego
rozumowania – ogarnięty szaleństwem podejrzeń, zabija Desmondę, własną żonę. Za
sprawą podszeptów podstępnego Jago, Otello zaczyna widzieć zdradę w zwykłym
zaniepokojeniu, w niepewności doszukuje się skrywanej prawdy, a mała chustka
staje się koronnym dowodem winy. Oto błąd, którego powinni wystrzegać się
wszyscy ci, którzy pragną poszukiwać ukrytej w języku ciała prawdy. Łatwo
jest bowiem okłamać samego siebie, idąc drogą Otella: niepewność to zdrada, niepokój
to oszustwo, jedna poszlaka przesądza o winie…
Niejednoznaczność
Pisałem już, że odczytywanie symptomów
kłamstwa za pomocą analizy komunikacji niewerbalnej, opiera się na dostrzeganiu
szczególnych sygnałów. Określone ruchy dłoni, ramion, stóp, postawa ciała lub
ekspresje mimiczne, niosą za sobą konkretne informacje. Możemy „odczytać” czy
dana osoba jest zaniepokojona, pewna siebie, czy wierzy swojemu rozmówcy, czy
wyraża dezaprobatę, pogardę czy jest podniecona, przestraszona lub pełna
skrytego gniewu. Jednak nie istnieją oznaki samego kłamstwa – żaden gest,
ekspresja twarzy czy skurcz mięśnia sam w sobie i przez się nie znaczy, że ktoś
kłamie. (Paul Ekman) Analiza niewerbalnych symptomów oszustwa sprowadza
się bowiem do detekcji sygnałów stresu, zaniepokojenia, zdenerwowania - dlatego tak łatwo niewinnego człowieka uznać za kłamcę. Zatem - rozpoznawanie niewerbalnych symptomów kłamstwa wymaga ostrożności. Potrzebujemy co najmniej kilku oznak zaniepokojenia
lub winy, sygnałów związanych z głosem, ruchami ciała, ogólnym napięciem, a
w zakres analizy najlepiej włączyć jeszcze komunikaty werbalne.
Naucz się widzieć
Nie zrażajcie się
jednak – wystarczy odpowiedni trening i praktyka, a wykrywanie kłamstwa stanie się
znacznie łatwiejsze. Freud pisał przecież: „Kto ma oczy do patrzenia i uszy do słuchania może
przekonać się niezbicie, że żaden śmiertelnik nie jest w stanie dochować
sekretu. Jeśli jego usta milczą, to mówią jego palce; prawda wychodzi na jaw
każdą porą jego ciała."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz