środa, 12 września 2012

Rozpoznawanie kłamstwa #3 Błąd Otella

Autor: Matteo De Stefano
JAGO
    Ludzie by powinni
    Być w rzeczy samej tym, czym się wydają,
    A ci, co nie są, niechby się takimi
    Nie wydawali.

OTELLO
    Ani słowa, ludzie
    Być by powinni tym, czym się wydają. 

 Wiliam Szekspir, Otello
Winny!  

"Gdy ktoś wygląda na winnego, zapewnie jest winny". Otello, bohater dramatu Szekspira, nie uniknął błędu tego rozumowania – ogarnięty szaleństwem podejrzeń, zabija Desmondę, własną żonę. Za sprawą podszeptów podstępnego Jago, Otello zaczyna widzieć zdradę w zwykłym zaniepokojeniu, w niepewności doszukuje się skrywanej prawdy, a mała chustka staje się koronnym dowodem winy. Oto błąd, którego powinni wystrzegać się wszyscy ci, którzy pragną poszukiwać ukrytej w języku ciała prawdy. Łatwo jest bowiem okłamać samego siebie, idąc drogą Otella: niepewność to zdrada, niepokój to oszustwo, jedna poszlaka przesądza o winie…

Niejednoznaczność

Pisałem już, że odczytywanie symptomów kłamstwa za pomocą analizy komunikacji niewerbalnej, opiera się na dostrzeganiu szczególnych sygnałów. Określone ruchy dłoni, ramion, stóp, postawa ciała lub ekspresje mimiczne, niosą za sobą konkretne informacje. Możemy „odczytać” czy dana osoba jest zaniepokojona, pewna siebie, czy wierzy swojemu rozmówcy, czy wyraża dezaprobatę, pogardę czy jest podniecona, przestraszona lub pełna skrytego gniewu. Jednak nie istnieją oznaki samego kłamstwa – żaden gest, ekspresja twarzy czy skurcz mięśnia sam w sobie i przez się nie znaczy, że ktoś kłamie. (Paul Ekman) Analiza niewerbalnych symptomów oszustwa sprowadza się bowiem do detekcji sygnałów stresu, zaniepokojenia, zdenerwowania - dlatego tak łatwo niewinnego człowieka uznać za kłamcę. Zatem - rozpoznawanie niewerbalnych symptomów kłamstwa wymaga ostrożności. Potrzebujemy co najmniej kilku oznak zaniepokojenia lub winy, sygnałów związanych z głosem, ruchami ciała, ogólnym napięciem, a w zakres analizy najlepiej włączyć jeszcze komunikaty werbalne.

Naucz się widzieć

Nie zrażajcie się jednak – wystarczy odpowiedni trening i praktyka, a wykrywanie kłamstwa stanie się znacznie łatwiejsze. Freud pisał przecież: „Kto ma oczy do patrzenia i uszy do słuchania może przekonać się niezbicie, że żaden śmiertelnik nie jest w stanie dochować sekretu. Jeśli jego usta milczą, to mówią jego palce; prawda wychodzi na jaw każdą porą jego ciała."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz