tag:blogger.com,1999:blog-45121772254930437852024-02-21T01:16:14.534-08:00Drugie dno komunikacji...czyli ciało nie kłamieMateuszhttp://www.blogger.com/profile/08678883106168300712noreply@blogger.comBlogger20125tag:blogger.com,1999:blog-4512177225493043785.post-24171691126550025282012-10-02T16:19:00.002-07:002012-10-02T16:26:17.504-07:00Ekspresje uniwesalne#2 Gniew<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjr0O0UqaC9ev39R0AO7b1S9EE7sSnjLbABS4Afe1mGsGAB-bLr67zvs61lyIvq_TNHt60whStvAtk4XOx9dfZRs76u-PgJugLOAzCFnpjU7JssbtvRKIMHoWL4NDXkVvjqqthst7-Tt6-N/s1600/5289420597_e3c27d6807_z.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjr0O0UqaC9ev39R0AO7b1S9EE7sSnjLbABS4Afe1mGsGAB-bLr67zvs61lyIvq_TNHt60whStvAtk4XOx9dfZRs76u-PgJugLOAzCFnpjU7JssbtvRKIMHoWL4NDXkVvjqqthst7-Tt6-N/s1600/5289420597_e3c27d6807_z.jpg" /></a></div>
<br />
<b><span style="font-size: large;"><span style="color: #073763;">"Gniew zrywa ze snu i groźbą na oślep wywija" </span></span></b><br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Gniew jest intensywną emocją, której rozwój ma chyba najgwałtowniejszy przebieg i najtragiczniejsze skutki. Od poddenerwowania, gniewu, złości, niedaleko jest do agresji - słownej lub cielesnej.</div>
<div style="text-align: justify;">
Natura wyposażyła człowieka w system swoistej autoochrony - gdy zostaniemy pobudzeni przez konkretny czynnik - może to być korek na drodze, obraźliwa uwaga, atak na bliską nam osobę, wypowiedź polityka - aktywują się mechanizmy, które nazwałbym fizjologiczną reakcją zaczepno-obronną. Do krwioobiegu trafia noradrenalina, zwiększa się poziom kortyzolu (tzw. "hormonu stresu"). Przepływ krwi zmienia się, jej ilość rośnie w okolicach najważniejszych narządów (serce, mózg) i mięśniach, odpowiedzialnych za wyprowadzenie ataku i zbudowanie obrony (np. uda, mięśnie piersiowe, ramiona). Wzmożony przepływ krwi do np. rąk, pozwala skuteczniej wymierzyć cios wrogowi czy dłużej utrzymać broń - chwilowo zwiększa się bowiem siła i wytrzymałość mięśni. Wzrasta ciśnienie tętnicze i tempo pracy serca. Gniew powoduje także zwężenie źrenic - (a nie, jak podaje <a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Gniew_%28emocja%29">Wikipedia</a>, ich rozszerzenie). </div>
<div style="text-align: justify;">
Co ciekawe, od wieków ludzie wykorzystywali komunikaty, wysyłane za pomocą źrenic - ich <b>zwężenie wiąże się zazwyczaj z postawami negatywnymi, rozszerzanie zaś z postawami pozytywnymi</b>. <b>A jak zachowają się źrenice kłamcy? Przeczytacie o tym już wkrótce w kolejnym odcinku cyklu "Rozpoznawanie kłamstwa".</b></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Cały ten zestaw fizjologicznych reakcji ma jeden zasadniczy cel - atak, którego zadaniem jest zatrzymanie skierowanej negatywnie akcji zaczepnej.</b> Niestety, ewolucja nie wykształciła jeszcze odpowiednich modyfikacji - i tak awaria komputera może wywołać istny "szał bitewny".<br />
Gniew wiąże się ze stresem, a jego przedłużone występowanie ma wyjątkowo szkodliwy wpływ na funkcjonowanie ludzkiego organizmu. Z drugiej strony, gniew pełni także rolę swoistego "zaworu bezpieczeństwa" - tłumienie emocji zamiast szczerego ich wyrażania może doprowadzić do poważnych zaburzeń i chorób. </div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #073763;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<b><span style="font-size: large;"><span style="color: #073763;">Wiele znaczeń</span></span></b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
Ekspresja gniewu jest o tyle charakterystyczna, że jej <span style="color: #660000;"><b>realną obecność można stwierdzić jedynie w wypadku pełnej aktywności we wszystkich trzech sferach twarzy</b></span> (czoło i brwi, oczy i powieki, dolna cześć twarzy). Na przykład występowanie układu "gniewnych brwi", przy neutralnej reszcie twarzy, może oznaczać:</div>
<ul style="text-align: justify;">
<li>ukrywaną złość</li>
<li>delikatne poddenerwowanie</li>
<li>poważny nastrój</li>
<li>koncentrację, skupienie</li>
</ul>
<div style="text-align: justify;">
Niejednoznaczność można redukować poprzez obserwację tonu głosu, postawy ciała (napięcie), ruchów rąk (np. zaciśnięte pięści) i komunikatów werbalnych.</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<br />
<span style="font-size: large;"><b>Poniżej analiza pełnej ekspresji gniewu: </b></span><br />
<br />
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-right: 1em; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhVjyrzu7qoVoDptp5ieCLLy0A6zDKI1TSzPK-0bziblR_Rn3Nlzkg9CstiTfM4UdMCvqclYLuNDPXnY5oi6LBjUv2G84lZqWaqL88ffqgVPxly8ZuMdzeA6RYeEAucDoQCyt-dMUHN_1E5/s1600/double.png" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="328" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhVjyrzu7qoVoDptp5ieCLLy0A6zDKI1TSzPK-0bziblR_Rn3Nlzkg9CstiTfM4UdMCvqclYLuNDPXnY5oi6LBjUv2G84lZqWaqL88ffqgVPxly8ZuMdzeA6RYeEAucDoQCyt-dMUHN_1E5/s640/double.png" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">(kliknij, by powiększyć)</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<div style="text-align: left;">
</div>
<br />
<br />
<b>Czoło i brwi</b><br />
<span style="color: #990000;">1. <b>Wewnętrzne kąciki brwi opuszczone i ściągnięte ku sobie</b>; układ zazwyczaj występuje w dwóch wariantach:</span><br />
a) brew silnie ściągnięta i opuszczona<br />
b) lub płaska i obniżona<br />
2. Między brwiami pojawiają się pionowe bruzdy<br />
<b><br /></b>
<b>Oczy</b><br />
<span style="color: #351c75;"><br /><span style="color: black;">3. Dolna powieka napięta, czasem podniesiona, górna powieka napięta, może być też zepchnięta w dół w wyniku opuszczenia brwi</span></span>
<br />
<span style="color: #990000;">4. <b>Oczy o twardym spojrzeniu, czasem nieco wyłupiaste</b></span><br />
<b><br /></b>
<b>Dolna część twarzy</b><br />
<span style="color: #990000;"><br />5. <b>Wargi (dwa warianty)</b></span>
<br />
a)<b> zaciśnięte</b> - ściśnięte razem, kąciki ust w poziomie lub opuszczone (występuje przy fizycznym ataku lub próbie kontroli agresji werbalnej)<br />
b)<b> otwarte</b> - wyraźnie zauważalne napięcie, prostokątny kształt (występuje podczas agresji werbalnej)<br />
<br />
<br />Mateuszhttp://www.blogger.com/profile/08678883106168300712noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-4512177225493043785.post-31221105726487678292012-09-26T11:32:00.002-07:002012-09-26T12:23:33.004-07:00Adam Hofman - duma i uprzedzenie<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhrSkj6doKuxrtMRVlSl9DNBHvizAW-e_AysgYDCTNEx8UKIVLD7nuWE4Z0RP0c5jZ924Jvf5lxWVo9PnKnoIKZAUmbcYLi07l3AGiiEDQR8lNv3OsudXkgVl1zZfGvMQgjLlmDDn84RYaP/s1600/hoffmanekspr.png" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="408" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhrSkj6doKuxrtMRVlSl9DNBHvizAW-e_AysgYDCTNEx8UKIVLD7nuWE4Z0RP0c5jZ924Jvf5lxWVo9PnKnoIKZAUmbcYLi07l3AGiiEDQR8lNv3OsudXkgVl1zZfGvMQgjLlmDDn84RYaP/s640/hoffmanekspr.png" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiPsK8NxWs_EanF2tSt17pRqcmbMWbmYZSfq4rv-vCGhlvOpuhRFNEgRTENZF3ICNECIf1xp-wHXwROdj6c0QAhywiDSvaZO4N6MbieTxsmOCpgaeIKBDE9K8am3YbyZs5A0LCdGch79Cxq/s1600/adam_hofman_640x0_rozmiar-niestandardowy.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><br /></a></div>
<span style="color: #073763;"><span style="font-size: large;"><b>Smutek?</b></span></span><br />
<div style="text-align: justify;">
<br />
<b>W <a href="http://www.drugiednokomunikacji.blogspot.com/2012/09/ekspresje-mimiczne4-smutek_26.html">poście dotyczącym pełnej ekspresji smutku</a> pisałem: <i>Dla smutku charakterystyczne jest obniżenie kącików ust, a nawet ułożenie ich w "podkówkę". </i>Co więcej, wspominałem też, że zbyt częste eksponowanie ekspresji smutku jest skorelowane z wysokim prawdopodobieństwem występowania depresji. Czy zatem Adam Hofman, którego twarz </b><b><b>nad wyraz często </b>zdobi wyraźna "podkówka", powinien poszukać pomocy psychologa? </b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Otóż nie - a przynajmniej nie w kontekście depresji. Elementy pełnych ekspresji uniwersalnych nie świadczą bowiem niezbicie o ich rzeczywistym występowaniu - w naszym wypadku "podkówka" bynajmniej nie oznacza smutku. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<span style="color: #073763;"><b><span style="font-size: large;">Duma!</span></b></span><br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Wypchnięta dolna warga, wyginająca usta w łukowaty kształt niesie jasny przekaz - to <span style="color: #990000;">duma</span>. Niektórzy badacze dodają jeszcze inne emocje: poczucie wyższości, pychę, determinację. Jeśli do warg dołączymy charakterystyczny układ brwi - nieco ściągnięte do siebie i ku dołowi - będziemy mieli element gniewu. Stanowi on symptom uporu, determinacji, pewności siebie, skupienia. </b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Nici zatem z wizji smutnego Hofmana. Może gdyby na twarzy rzecznika PiS częściej pojawiała się smutna minka, negatywny wizerunek jego osoby uległby zmianie. Generują go nie tylko przez ostre wypowiedzi Adama Hofmana, ale również (przede wszystkim?) odpychająca, arogancka i agresywna mowy ciała; w szczególności zaś nazbyt wyniosły wyraz twarzy.<br />
<br />
<span style="font-size: large;"><span style="color: #073763;"><b>Duma i uprzedzenie</b></span></span> </div>
<div style="text-align: justify;">
<b> </b></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>W rankingu posłów, opublikowanym niedawno przez tygodnik "Polityka", Adam Hofman zajął niechlubne pierwsze miejsce w kategorii najgorszych parlamentarzystów. Jego opis idealnie współgra z odczuciami i wrażeniami, wyniesionymi z obserwacji zachowań niewerbalnych: </b><br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #990000;"><span style="background-color: white;"><i><b>Arogancki, zarozumiały, nie mający żadnego dorobku parlamentarnego, nie
traktujący poważnie nawet swojej funkcji rzecznika". Dodatkowo zarzuca
się mu, że przeświadczony o wysokiej wartości tego co mówi, często mówi
"byle co". Jedna z opinii o Adamie Hofmanie: "pycha idzie przed
upadkiem"</b>.</i></span></span></div>
Mateuszhttp://www.blogger.com/profile/08678883106168300712noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-4512177225493043785.post-58814013184918295592012-09-26T10:42:00.000-07:002012-10-02T14:31:45.350-07:00Ekspresje uniwersalne#1 Smutek<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEityRnyZu_dAv0rdgMse_s_vG8nZSVYYpMOQjAd7OdAxVNmRkgpySNXn2rcIJALiDipe66cvadC9qjjg_VxolK283LSG1Ne0_a1g24hiokyiGgCsJkh-Nx6hSwtZQ7h0gU-5NHPxib3JFiA/s1600/4514011977_88bb0078cb_z.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="424" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEityRnyZu_dAv0rdgMse_s_vG8nZSVYYpMOQjAd7OdAxVNmRkgpySNXn2rcIJALiDipe66cvadC9qjjg_VxolK283LSG1Ne0_a1g24hiokyiGgCsJkh-Nx6hSwtZQ7h0gU-5NHPxib3JFiA/s640/4514011977_88bb0078cb_z.jpg" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: x-small;">Autor: Ed Sparke</span></div>
<br />
<b>Smutek jest zazwyczaj odczuciem długotrwałym. Ekspresja z nim związana może trwać nawet przez wiele godzin, a więc znacznie dłużej niż np. zaskoczenie czy gniew. Jeśli jej obecność u jakiejś osoby jest niemal stała, zachodzi duże prawdopodobieństwo występowania stanów depresyjnych. Smutek jest też pasywny - nie wiąże się z działaniem, jak gniew lub radość. Osoba smutna ogranicza swoją aktywność, można zauważyć spowolnienie ruchów, w skrajnych przypadkach - apatię i otępienie. </b><br />
<div style="text-align: justify;">
<br />
Mikroekspresja smutku pojawia się zazwyczaj w pełnej formie, jednak <a href="http://www.drugiednokomunikacji.blogspot.com/2012/09/ekspresje-mimiczne2-mikroekspresje.html">jak wspominałem</a>, zazwyczaj trudno ją wychwycić. Dużo łatwiej i częściej można dostrzec szczątkowe elementy pełnej ekspresji. Charakterystyczne jest np. obniżenie kącików ust, a nawet ułożenie ich w "podkówkę" - częste w przypadku dzieci. Podobnie ruch brwi - uniesienie i zbliżenie do siebie wewnętrznych części brwi występuje podczas ekspresji smutku. Jednak należy zachować ostrożność - pojedyncze elementy występują również w innych emocjach - opisany układ brwi np. we współczuciu, a "podkówka" przy dumie, poczuciu wyższości. Jednak pełnowymiarowa ekspresja smutku należy do <a href="http://www.drugiednokomunikacji.blogspot.com/2012/09/ekspresje-mimiczne1-ekspresje.html">ekspresji uniwersalnych</a>. <br />
</div>
<div style="text-align: justify;">
W nasilonej emocji, może dojść do płaczu - poprzedzonego "wilgotniejącymi" oczyma, stopniowym napływaniu łez, prowadzącym do swobodnego ich przepływu. Górna powieka opada nieco, przysłaniając górną część tęczówki. </div>
<br />
<br />
<span style="font-size: large;"><b>Poniżej analiza pełnej ekspresji smutku:</b><span style="color: #990000;"><b> </b></span></span><br />
<br />
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh5-JxnjWStG54nhRhUKyIxrJcKGkj6VpsfQ4VLasfbq-Efu3hRx00iR44fThMPxT7h4ey8Amu0jPrqeAFEt6uNfMFMIG7E1gLNAEGBM2tp_EnlIOP-7j35NC1wwA9_h8phIxjkQb0DCeAC/s1600/smutekanaliza.png" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="561" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh5-JxnjWStG54nhRhUKyIxrJcKGkj6VpsfQ4VLasfbq-Efu3hRx00iR44fThMPxT7h4ey8Amu0jPrqeAFEt6uNfMFMIG7E1gLNAEGBM2tp_EnlIOP-7j35NC1wwA9_h8phIxjkQb0DCeAC/s640/smutekanaliza.png" width="640" /></a><span style="font-size: large;"><span style="color: #990000;"><b>Podstawa <span style="font-size: small;">(łatwe do zaobserwowania)</span></b></span></span><br />
<br />
Dolna część twarzy: <br />
<span style="color: #cc0000;"><b> 1. kąciki ust opuszczone lub drżenie dolnej wargi</b></span><span style="color: #990000;"> </span><br />
<br />
Oczy, powieki<span style="color: #990000;"> </span><br />
<span style="color: #990000;"> 2. pusty, nieskupiony wzrok "zapatrzony w dal", <span style="color: #990000;"> opadająca górna powieka</span></span><br />
<br />
<span style="color: #990000;"><span style="color: #990000;"><span style="color: black;">Brwi, czoło </span></span></span><br />
<span style="color: #990000;"> 3. wewnętrzne krańce brwi uniesione (tylko krańce, nie całe brwi jak np. w zaskoczeniu), często </span><br />
<span style="color: #990000;"> zbliżone do siebie</span><br />
<br />
<b><span style="color: #20124d;">Szczegóły <span style="font-size: small;">(trudniejsze do zaobserwowania)</span></span></b><br />
<br />
Oczy, powieki <span style="color: #20124d;"> </span><br />
<span style="color: #20124d;"> 4. fałdy skóry pod brwiami formują kształt trójkąta ze szczytem nieco ponad wewnętrznymi </span><br />
<span style="color: #20124d;"> kącikami oczu</span><span style="color: #20124d;"> </span><br />
<span style="color: #20124d;"> 5. górna powieka uniesiona przy wewnętrznym kąciku oka </span><br />
<br />
<br />Mateuszhttp://www.blogger.com/profile/08678883106168300712noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4512177225493043785.post-88559303825080549782012-09-25T15:47:00.000-07:002012-09-25T16:26:25.452-07:00Synowie pogardy<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: 0px; margin-right: 0px; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEidOopeyZ4R8n2ilIQOXRYBZgMo61WJRn-TPSezVnei1rYWXkayu7koNsiN8DH1QMPpGi3DfqdAUBAwSlLNqoRgbfrhKNqCyOLTGzA9E3ZvEngwKVCWtGx7qhug0tHdP_lCVT9KhUirmM0W/s1600/z12506745Q,Richard-Kuklinski.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="404" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEidOopeyZ4R8n2ilIQOXRYBZgMo61WJRn-TPSezVnei1rYWXkayu7koNsiN8DH1QMPpGi3DfqdAUBAwSlLNqoRgbfrhKNqCyOLTGzA9E3ZvEngwKVCWtGx7qhug0tHdP_lCVT9KhUirmM0W/s640/z12506745Q,Richard-Kuklinski.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">źródło: gazeta.pl</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
<b>Do 25 roku życia zabił 100 osób. Wszystkich jego ofiar nie udało się odnaleźć, a mogło być ich ponad dwieście. Czasem zabijał szybko - strzałem z pistoletu, uderzeniem pałki, podkładając bomby. Często jednak rozsmakowywał się w cierpieniu, zadając śmierć powoli i z niemałą satysfakcją. Nie stronił od używania trucizn - szczególnie upodobał sobie cyjanek potasu, którego efekty są podobne do "zwykłego" zawału serca. Topił ludzi w zastygającym betonie, torturował, zostawiał na pożarcie szczurom. Jednocześnie sąsiedzi znali go jako sympatycznego ojca rodziny, inteligentnego człowieka o radosnym usposobieniu. </b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Historia Richarda Kuklinskiego budzi szok i przerażenie - szaleńcy jego pokroju są w oczach społeczeństwa ucieleśnieniem niebezpieczeństwa, którego nie można rozpoznać. Takiego lęku nie budzą agresywni recydywiści, członkowie lokalnych gangów czy nawet gwałciciele. Przestępcy tego typu są zazwyczaj przewidywalni, można znacząco zmniejszyć prawdopodobieństwo zagrożenia z ich strony, postępując ostrożnie i z rozwagą. Psychopaci i socjopaci to jednak zupełnie odmienna historia - mogą prowadzić całkowicie normalne życie, być wzorowymi członkami lokalnej społeczności, idealnymi mężami czy matkami, a jednocześnie rozkoszować się aktami przemocy, morderstwami, czerpiąc przyjemność z cierpienia innych. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b><span style="color: #073763;"><span style="font-size: large;">Pogarda </span></span></b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
O rozpoznawaniu psychopatów pisałem w <a href="http://www.neurolution.pl/psychopaci-po-czym-ich-poznac/"><span style="color: #3d85c6;">tym artykule</span> </a>- dziś chcę zwrócić Waszą szczególną uwagę na ekspresję pogardy; jej zwiększone natężenie wydaje się być niemal reprezentatywne dla osób z zaburzeniami psychopatycznymi. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Pogarda jest ulotną i chwilową ekspresją - nie można zaobserwować jej w sferze czoła, brwi czy oczu. <b><span style="background-color: yellow;">Objawia się w asymetrycznym wykrzywieniu zaciśniętych ust, wskutek czego policzki z jednej strony są wyraźnie uniesione, zarysowują się także bruzdy nosowo-wargowe (zazwyczaj jednostronnie)</span>.</b> Spójrzcie na zdjęcia znanych psychopatów, zwracając szczególną uwagę na usta:</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghsNKt1cmb3NuyX7zkEDbT3O0bPPMVrxYvbGDAMt6jgdbefm2cze52Sp59kdLmGPL_bA6rO43yZKRAUZkVWhTwDkJmvv6KNlHos5B6pjmzijrJYMGsV5KisChX-Q3dK5nYtx7t5lhD512C/s1600/pscyho.png" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="370" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghsNKt1cmb3NuyX7zkEDbT3O0bPPMVrxYvbGDAMt6jgdbefm2cze52Sp59kdLmGPL_bA6rO43yZKRAUZkVWhTwDkJmvv6KNlHos5B6pjmzijrJYMGsV5KisChX-Q3dK5nYtx7t5lhD512C/s640/pscyho.png" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><div style="text-align: left;">
Od lewej:</div>
<div style="text-align: left;">
<ul>
<li><b>Jefrey Domner</b> - seryjny morderca i gwałciciel; torturował, zgwałcił i siedemnastu mężczyzn i chłopców; dopuszczał się nekrofilii i kanibalizmu</li>
<li><b>Josef Fritzl </b>- przez 24 lata więził i gwałcił swoją córkę, jest ojcem własnych wnuków, zabił swego syna</li>
<li><b>Steven Hayes</b>- zamordował 17 kobiet , cześć z nich zgwałcił, a ich buty zostawił sobie na pamiątkę jako „trofea"</li>
</ul>
</div>
</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
Przyczyna nadmiernego natężenia pogardy jest prosta -<b> psychopatia związana jest z deficytem lęku i zjawiskiem który można nazwać "brakiem sumienia".</b> Zatem osoby z tego typu zaburzeniami nie będą odczuwać smutku, strachu, poczucia winy; jasne jest więc, że nie zaobserwujemy ekspresji z nimi związanych. <b>Najczęściej zastępuje je pogarda - związana również z silnie rozwiniętym poczuciem wyższości, nierzadkim przekonaniem o "nieśmiertelności" i władzy nad innymi ludźmi. </b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b><span style="font-size: large;"><span style="color: #073763;">Dzieciństwo </span></span></b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Skłonności socjopatyczne i psychopatyczne są zazwyczaj wzmacniane oddziaływania środowiska - w pierwszej kolejności rodziny, następnie szkoły, ulicy, znajomych. W artykule, poświęconym Kuklinskiemu, czytamy:</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<i>"Jego ojciec, Stanley, był pochodzącym z Polski robotnikiem, który
nadużywał alkoholu i codziennie bił żonę oraz czwórkę dzieci. Matka,
pomimo dewocyjnej religijności, równie często sięgała po kij albo pas. </i><br />
<i>Dzieci dorastały w strachu, w domu całkowicie pozbawionym
miłości. Kiedy Richard miał pięć lat, jego ojciec w napadzie szału zabił
najstarszego syna. Matka zatuszowała sprawę, mówiąc policji, że dziecko nieszczęśliwie spadło ze schodów. Kuklinskiego wychowywała więc ulica,
gdzie szybko nauczył się, że najlepszym sposobem rozwiązywania zatargów z
rówieśnikami jest agresja.</i>"</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Zachęcam Was do lektury całego artykułu o Richardzie Kuklińskim - znajdziecie go pod <a href="http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,126568,12506291,Maz__ojciec_i_platny_morderca__Historia_Richarda_Kuklinskiego_.html?"><span style="color: #3d85c6;">tym adresem. </span></a></b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Polecam też <a href="http://www.neurolution.pl/psychopaci-po-czym-ich-poznac/"><span style="color: #3d85c6;">artykuł mojego autorstwa</span></a> na stronie <a href="http://neurolution.pl/">neurolution.pl</a> - opisałem w nim metody rozpoznawania psychopatów, bazujące na analizie komunikacji niewerbalnej. <b><br /></b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
Mateuszhttp://www.blogger.com/profile/08678883106168300712noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4512177225493043785.post-50203551765277267002012-09-18T10:19:00.002-07:002012-09-26T12:10:00.647-07:00Ekspresje mimiczne#3 Nadinterpretacje i style ekspresji<div style="text-align: justify;">
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a aiotarget="false" aiotitle="" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhXCFUqTOs7N40cw9SPAIDE-lAdasTrg6xGVj3aJUdj2PJG9XiMZrDROAgKucYUPS51uFxq0dRfg_36E_pdz3SZgyp0kTnSOGoHevqII-Itq4vHLz0aHMWP9yqMLUPu1ySls3vsR-EZ_gIu/s1600/3975382843_1a1195f54c_z.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhXCFUqTOs7N40cw9SPAIDE-lAdasTrg6xGVj3aJUdj2PJG9XiMZrDROAgKucYUPS51uFxq0dRfg_36E_pdz3SZgyp0kTnSOGoHevqII-Itq4vHLz0aHMWP9yqMLUPu1ySls3vsR-EZ_gIu/s1600/3975382843_1a1195f54c_z.jpg" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Autor: Tim Bouwer</td></tr>
</tbody></table>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<b><span style="color: #20124d;"><span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="font-size: large;"><b><span style="color: #073763;"><span style="font-size: large;">Nie każdy może analizować twarz...</span></span></b></span></span><i><span style="font-size: large;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"> </span></span></i></span></b><br />
<br />
<ul>
<li><span style="font-size: large;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">"Mięsiste, sztywne i duże uszy świadczą o powadze i dobrobycie, a włosy w uchu zdradzają brak umiejętności oszczędzania"</span></span></li>
<li><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif; font-size: large;">"Czoło (...)duże, małe, a może wypukłe (...) będzie informowało
nas o bogatej wyobraźni właściciela. Czy to jest osoba z charakterem – o
dużym nosie, a może z dziecięcymi zachowaniami – malutki nosek w dużej twarzy?</span><span style="font-size: large;">"</span></li>
<li><span style="font-size: large;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">"Trzy poziome zmarszczki pod oczami stanowią zapowiedź nieszczęśliwego małżeństwa, zakończonego rozwodem lub śmiercią współmałżonka"</span></span></li>
</ul>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<i></i><br />
Oto przykłady, jak <b>NIE </b>analizować twarzy. Zaczerpnąłem je książki "<i>Face reading</i>" Timothy'ego T. Mara i cudownie śmiesznej pozycji <a href="http://www.talizman.pl/pdf/01001659.pdf" target="_blank">"<span style="color: blue;"><b>Tajniki osobowości wpisane w twarze i dłonie</b></span>"</a>. Dzięki takim wnioskom, zazwyczaj całkowicie wyssanym z palca, czytanie twarzy traktowane jest jak podły gatunek wróżbiarstwa lub zajęcie podstarzałych panien. Jednak w twarzy kryją się tajemnice, odkrywane i opisywane w sposób naukowy, dokładny i eksperymentalnie potwierdzony. <br />
<br />
<a name='more'></a><br /><br />
<span style="font-size: large;"><b><span style="color: #073763;">Style ekspresji</span></b></span><br />
<br />
Po wstępnych złośliwościach zajmijmy się rzeczami ważnymi. Zanim przejdziemy do pełnej analizy wszystkich uniwersalnych ekspresji, konieczne wydaje się wypunktowanie <b>sześciu głównych stylów mimicznej ekspresji emocjonalnej</b>. Jak pisałem już <b><span style="color: #3d85c6;"><a href="http://drugiednokomunikacji.blogspot.com/2012/09/rozpoznawanie-kamstwa-2-normalizacja.html">wcześniej</a></span></b>, każdy człowiek reprezentuje określone schematy zachowań niewerbalnych - dzieje się tak również w sferze twarzy. Możemy zatem spotkać się z:<br />
<br />
<div style="text-align: left;">
<b>1. Hamowaniem </b>- sprawa wydaje się oczywista - eksponowanie ekspresji jest świadomie ograniczane przez nadawcę, ruchy mimiczne występują rzadko i w okrojonej formie<br />
<br />
<b>2. Odsłanianiem</b> - odwrotnie niż w punkcie pierwszym: mamy do czynienia z osobą transparentną - całkowicie odsłania swoje ekspresje, nie hamując i nie ograniczając ich<br />
<br />
<b>3. Nieświadomą ekspresją</b> - nadawca nie ma świadomości, że na jego twarzy pojawiła się konkretna ekspresja, jest ona jednocześnie dobrze widoczna dla odbiorcy; nadawca często jest zdumiony, że jego prawdziwe emocje zostały zdemaskowane<br />
<br />
<b>4. Ekspresją bez wyrazu </b>- nadawca jest przekonany, że jego twarz uformowała się w daną ekspresję (np. uśmiech), podczas gdy w rzeczywistości pozostaje neutralna<br />
<br />
<b>5. Substytutem emocji </b>- maska - nadawca eksponuje inną ekspresję niżby to wynikało z jego stanu emocjonalnego, najczęstszą maską mimiczną jest uśmiech, którym z łatwością można przykryć większość negatywnych ekspresji (strach, gniew)<br />
<br />
<b>6. Zastygłą ekspresją</b> - twarz nadawcy jest ukształtowana w taki sposób (przez genetykę, bliznę, nietypowy układ mięśni, etc.), że wydaje się wyrażać niemal permanentnie określoną ekspresję. Pisałem już o <b><a aiotitle="prezydencie Chin" href="http://drugiednokomunikacji.blogspot.com/2012/09/rozpoznawanie-kamstwa-1-fakty-i-mity.html">prezydencie Chin</a></b>, który zdaje się nieustannie eksponować pogardę, podczas gdy to jego neutralny wyraz twarzy.<br />
<br />
Podczas analizy warto mieć świadomość istnienia tych rodzajów zachowań - można dzięki temu uniknąć pomyłek (punkt 6) i wyostrzyć czujność (punkt 5). W procesie normalizacji będziemy mogli również dokładnie określić styl mimicznej ekspresji emocjonalnej i zwiększyć szanse na wykrycie prawdy, ukrytej w zakamarkach twarzy. Zapowiadałem również omówienie blend mimicznych - nimi jednak zajmiemy się po prezentacji siedmiu ekspresji uniwersalnych. </div>
</div>
Mateuszhttp://www.blogger.com/profile/08678883106168300712noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4512177225493043785.post-42777183457573713492012-09-17T10:23:00.000-07:002012-09-26T09:04:08.987-07:00Ekspresje mimiczne#2 Mikroekspresje<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjIg5aHJYv2j0pIigzR7jonHev9-mpaXp1uFCLW6micZlv3CXqIaoufOzK_v9T0dYuby7JOKj73fXhxpF4jMqWnMTe4rgML7CTpWoKGdxfotaCEarJTlsGJFF4yImup7zEhInsgjB-1mRTu/s1600/3229478214_a240686ea8_z.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjIg5aHJYv2j0pIigzR7jonHev9-mpaXp1uFCLW6micZlv3CXqIaoufOzK_v9T0dYuby7JOKj73fXhxpF4jMqWnMTe4rgML7CTpWoKGdxfotaCEarJTlsGJFF4yImup7zEhInsgjB-1mRTu/s1600/3229478214_a240686ea8_z.jpg" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Autor: John Suler</td></tr>
</tbody></table>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #073763;"><b><span style="font-size: large;">Mikroekspresje, czyli niezły biznes</span></b></span><br />
<br />
Przykładem nieuctwa i chęci łatwej promocji oraz pakowania nauki w kolorowe pudełka banałów, jest temat mikroekspresji. <br />
<br />
<b><span style="background-color: yellow;">Mikroekspresja to trwająca wyjątkowo krótko (1/25 to 1/15 sekundy) mimowolna ekspresja mimiczna, odzwierciedlająca rzeczywiście przeżywane stany emocjonalne. </span></b><br />
<br />
Mimo, że mikroekspresje są wynikiem genetycznej ewolucji – były niezbędne w procesie kształtowania komunikacji – w czasach współczesnych są silnie tłumione są przez procesy represyjne. Zazwyczaj bowiem nasza twarz więcej skrywa, niż ujawnia – aktywność mimiki związana jest z tłem kulturowym, obecnością innych ludzi, wzorcami zachowania, wreszcie na twarzy mieszają się różne emocje. I co prawda sposób wyrażania mikroekspresji uniwersalnych jest niezależny od kultury czy sytuacji, jednak na częstotliwość ich pojawiania się należy nałożyć ograniczenia tego typu. <br />
<br />
W czasach prehistorycznych, przed erą komunikacji werbalnej, szczere mikroekspresje były potrzebne, ba - niezbędne do funkcjonowania społecznego i przetrwania. Obecnie, wyrażanie szczerych uczuć odnoszących się do wyglądu koleżanki lub smaku zupy teściowej jest wysoce niepożądane – i na poziomie podświadomym tłumione. <br />
<br />
Notabene, <b>Ekman i Friesen i Ellsworth w badaniach z 1982 roku </b>(Methodological decisions [w:] P. Ekman (red.) Emotions in human face) <b>na bazie szerokich obserwacji zachowań mimicznych stwierdzają, że <span style="color: #990000;">mikroekspresje są zjawiskiem „bardzo rzadkim”. </span></b><span style="color: #990000;"><br /></span><br />
Taki wniosek nie przeszkodził Ekmanowi w opracowaniu narzędzi „rozpoznawania mikroekspresji”, które przyniosły autorowi niemały zysk. Zatem – akceptuję istnienie mikroekspresji, ale do ich rozpoznawania podchodzę z dystansem. Dużo ważniejszy i bardziej realny wydaje mi się trening detekcji ekspresji, z uwzględnieniem tych cząstkowych i mieszanych. <b>Pojawiają się na twarzy zdecydowanie częściej, utrzymują nieco dłużej – (ok. ½, ¼ sekundy) i nie są owiane nimbem wiedzy tajemnej, sprzedawanej pod hasłem „na tym programie szkolą się agenci FBI”.</b><br />
<br />
A już jutro zajmiemy się blendami (mieszankami) ekspresji i sześcioma stylami mimicznej ekspresji emocjonalnej. </div>
Mateuszhttp://www.blogger.com/profile/08678883106168300712noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4512177225493043785.post-16814601176115530992012-09-17T08:30:00.000-07:002012-09-26T09:04:19.379-07:00Ekspresje mimiczne#1 Ekspresje uniwersalne<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiFu8JurrdZMVXTOpCbGgQuFGzGJNiew6D6YU-R-qGcSeqHqFMv80qgUtrzUn4kacKCmcZ7vyy0lN7k2OYkwTksQpUdzOnRmeBLBZgPfkGlLayWJSyKvzkYbWpjt0KuY9XDtCqrjFJ19k-M/s1600/2370926976_2e20d0dec7_z.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="424" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiFu8JurrdZMVXTOpCbGgQuFGzGJNiew6D6YU-R-qGcSeqHqFMv80qgUtrzUn4kacKCmcZ7vyy0lN7k2OYkwTksQpUdzOnRmeBLBZgPfkGlLayWJSyKvzkYbWpjt0KuY9XDtCqrjFJ19k-M/s640/2370926976_2e20d0dec7_z.jpg" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: x-large;"><span style="color: #990000;"><i><b><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Najbardziej interesującą powierzchnią w świecie jest twarz ludzka.</span></b></i></span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Georg Christoph Lichtenberg</div>
<span style="color: #073763;"><span style="font-size: large;"><b></b></span></span><br />
<span style="color: #073763;"><span style="font-size: large;"><b>Twarzy czy maska?</b></span></span><br />
<br />
Twarz służy nam jako przewodnik po świecie społecznych relacji. Po twarzy poznajemy przyjaciół, rodzinę, odróżniając ich z łatwością od ludzi obcych. Nasza percepcja jest wyjątkowo wyczulona na rejestrowanie zmian mimicznych – niektórzy badacze twierdzą, że twarz stanowi najważniejsze po mowie źródło informacji w kontaktach międzyludzkich. Wyraz twarzy człowieka jest owocem cech genetycznych, zmian, związanych z wiekiem, skutków utrwalonych grymasów czy chwilowych ekspresji. Nie ma też wątpliwości, że ludzka twarz bierze aktywny udział w procesie komunikowania – dziś skupimy się na wycinku tej fascynującej dziedziny. <b>Ekspresje uniwersalne, mikroekspresje czy blendy mimiczne</b> – wiedza o nich przełoży się na konkretne umiejętności, a te pozwolą skuteczniej się komunikować, jak również rozpoznawać prawdziwe emocje, skrywane za maską twarzy. <br />
<a name='more'></a><br />
<br />
<span style="font-size: large;"><b><span style="color: #073763;">Ekspresje uniwersalne</span></b></span><br />
<br />
W pierwszej kolejności interesować nas będą ekspresje uniwersalne. Paul Ekman wraz ze swoim zespołem odkrył niezwykłą zależność. Idąc śladami Darwina, potwierdził prawdziwość tezy, zakładającej że <span style="color: #990000;"><b>istnieją uniwersalne ekspresje mimiczne</b></span>. Oznacza to, że nie ma znaczenia, czy mamy do czynienia z Eskimosem, prymitywnym Indianinem z Amazonii, rdzennym mieszkańcem Mozambiku, obywatelem Stanów Zjednoczonych czy Aborygenem – siedem podstawowych ekspresji wyrażać będą w dokładnie ten sam sposób. Nie ma znacznie również wiek, płeć, status, pochodzenie czy socjalizacja.<br />
<br />
Wróćmy jednak do eksperymentów zespołu Ekmana – naukowcy zaprezentowali badanym, wywodzącym się z pięciu różnych kultur, zestaw trzydziestu zdjęć przedstawiających ludzkie twarze. Wyrażały one emocje <span style="color: #990000;"><b>szczęścia, strachu, zaskoczenia, smutku, gniewu oraz odrazy/pogardy</b></span>. (ich cechy i rozpoznawanie omówię szczegółowo w osobnych wpisach). Okazało się, że respondenci łatwo łączyli dane ekspresje z ich emocjonalnymi opisami. By wyeliminować wpływ oddziaływania kultury masowej – wszechobecna w epoce globalizacji telewizja mogła zunifikować wyrażanie emocji – badacze dotarli więc do prymitywnych szczepów w Nowej Gwinei. (!) Nieco zmodyfikowany eksperyment potwierdził początkowe wnioski – <b>istnieją ekspresje uniwersalnie wyrażane i odbierane.</b><br />
<br />
Jednak warto pamiętać, że nie można wysnuwać twierdzeń, jakoby np. uśmiech zawsze był związany ze szczęściem. Możliwy jest uśmiech bez najmniejszego śladu odczuwanej radości, niemożliwa jest pełna ekspresja szczęścia bez uśmiechu. Dlatego tak ważne jest poznawanie wszystkich funkcji ekspresji mimicznych lub ich fragmentów – sporo blogerów, „trenerów” lub nawet autorów książek straszliwie uprościło sprawę, nie zajmując się (kluczowymi!) szczegółami, lub analizując główne elementy wyjątkowo powierzchownie. </div>
Mateuszhttp://www.blogger.com/profile/08678883106168300712noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4512177225493043785.post-66990557121181711022012-09-12T12:53:00.001-07:002012-09-26T12:17:28.334-07:00Rozpoznawanie kłamstwa #3 Błąd Otella<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a aiotitle="" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgykBVGHv_bSkQObpffys8Ey1eAOIrKP5xlpp9CTTipbnaKeQzie67HOUqZd0ayB5D3k3m2Yo3H_htyWgUbcZTH_TWZOBsUFm1BVBVD1qTWj4unBMgRpb9wZnDjwYLqJXGG28LkTwRiBkC8/s1600/6581211047_268af20a88_z.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgykBVGHv_bSkQObpffys8Ey1eAOIrKP5xlpp9CTTipbnaKeQzie67HOUqZd0ayB5D3k3m2Yo3H_htyWgUbcZTH_TWZOBsUFm1BVBVD1qTWj4unBMgRpb9wZnDjwYLqJXGG28LkTwRiBkC8/s1600/6581211047_268af20a88_z.jpg" /></a></td></tr>
<tr align="left"><td class="tr-caption">Autor: Matteo De Stefano</td></tr>
</tbody></table>
<div class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<b><i>JAGO</i></b></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<b><i><span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Ludzie by powinni</i></b></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<b><i><span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Być w rzeczy samej
tym, czym się wydają,</i></b></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<b><i><span style="mso-spacerun: yes;"> </span>A ci, co nie są,
niechby się takimi</i></b></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<b><i><span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Nie wydawali.</i></b></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<b><i>OTELLO</i></b></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<b><i><span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Ani słowa, ludzie</i></b></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<b><i><span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Być by powinni
tym, czym się wydają. </i></b></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: right;">
Wiliam Szekspir, <i>Otello</i></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<b><span style="color: #073763;"><span style="font-size: large;">Winny! </span></span><i> </i></b></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<i>"Gdy ktoś <b style="mso-bidi-font-weight: normal;">wygląda</b> na winnego, zapewnie <b style="mso-bidi-font-weight: normal;">jest
</b>winny</i>". Otello, bohater dramatu Szekspira, nie uniknął błędu tego
rozumowania – ogarnięty szaleństwem podejrzeń, zabija Desmondę, własną żonę. Za
sprawą podszeptów podstępnego Jago, Otello zaczyna widzieć zdradę w zwykłym
zaniepokojeniu, w niepewności doszukuje się skrywanej prawdy, a mała chustka
staje się koronnym dowodem winy. Oto błąd, którego powinni wystrzegać się
wszyscy ci, którzy pragną poszukiwać ukrytej w języku ciała prawdy. Łatwo
jest bowiem okłamać samego siebie, idąc drogą Otella: niepewność to zdrada, niepokój
to oszustwo, jedna poszlaka przesądza o winie…<br />
<a name='more'></a></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><span style="color: #073763;"><br /></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<b><span style="font-size: large;"><span style="color: #073763;">Niejednoznaczność</span></span></b></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Pisałem już, że odczytywanie symptomów
kłamstwa za pomocą analizy komunikacji niewerbalnej, opiera się na dostrzeganiu
szczególnych sygnałów. Określone ruchy dłoni, ramion, stóp, postawa ciała lub
ekspresje mimiczne, niosą za sobą konkretne informacje. Możemy „odczytać” czy
dana osoba jest zaniepokojona, pewna siebie, czy wierzy swojemu rozmówcy, czy
wyraża dezaprobatę, pogardę czy jest podniecona, przestraszona lub pełna
skrytego gniewu. Jednak <i>nie istnieją oznaki samego kłamstwa – żaden gest,
ekspresja twarzy czy skurcz mięśnia sam w sobie i przez się nie znaczy, że ktoś
kłamie. (Paul Ekman) </i><b>Analiza niewerbalnych symptomów oszustwa sprowadza
się bowiem do detekcji sygnałów stresu, zaniepokojenia, zdenerwowania - dlatego tak łatwo niewinnego człowieka uznać za kłamcę. </b>Zatem -<b> </b>rozpoznawanie niewerbalnych symptomów kłamstwa wymaga ostrożności. Potrzebujemy <b style="mso-bidi-font-weight: normal;">co najmniej</b> kilku oznak zaniepokojenia
lub winy, sygnałów związanych z głosem, ruchami ciała, ogólnym napięciem, a
w zakres analizy najlepiej włączyć jeszcze komunikaty werbalne.</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<b><span style="color: #073763;"><span style="font-size: large;">Naucz się <i>widzieć </i></span></span></b></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<b>Nie zrażajcie się
jednak – wystarczy odpowiedni trening i praktyka, a wykrywanie kłamstwa stanie się
znacznie łatwiejsze.</b> Freud pisał przecież: „<i>Kto ma oczy do patrzenia i uszy do słuchania może
przekonać się niezbicie, że żaden śmiertelnik nie jest w stanie dochować
sekretu. Jeśli jego usta milczą, to mówią jego palce; prawda wychodzi na jaw
każdą porą jego ciała." </i></div>
Mateuszhttp://www.blogger.com/profile/08678883106168300712noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4512177225493043785.post-66344656222532707562012-09-09T04:04:00.000-07:002012-09-26T12:15:03.024-07:00Rozpoznawanie kłamstwa #2 Normalizacja
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgNKSZ40fDYfa2mcLaI6Vg00cuS0Xxg2tocEHWkZrBDy8SyXufoZRA1dPF6xan_bCuX2n_MPwh0Qi14gO3ObBxwoAk0Uozj51rLxTBloe6WDbBHL6qCS6EzZWhgkhNBYkq8P1FZ3aVCSebY/s1600/stock-chart-166688.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="424" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgNKSZ40fDYfa2mcLaI6Vg00cuS0Xxg2tocEHWkZrBDy8SyXufoZRA1dPF6xan_bCuX2n_MPwh0Qi14gO3ObBxwoAk0Uozj51rLxTBloe6WDbBHL6qCS6EzZWhgkhNBYkq8P1FZ3aVCSebY/s640/stock-chart-166688.jpg" width="640" /></a></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<b>Normalizacja jest wymogiem poprawnej interpretacji sygnałów
niewerbalnych. Nie możemy prawidłowo określić zaniepokojenia, oszustwa, zainteresowania czy innych
objawów bez znajomości „linii bazowej”, czyli standardowego sposobu zachowania, nawyków niewerbalnych i cech charakterystycznych dla danej jednostki. Dziś pomówimy o wyznaczaniu tego punktu odniesienia, o kontekście
interakcji i problemach z nimi związanych.</b></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><span style="color: #073763;"><b>Role, sytuacje, kontekst </b></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Każdy z nas funkcjonuje w różnych grupach społecznych, odgrywając
rozmaite role – raz jesteś studentem, raz synem, innym razem liderem zespołu
lub chorym, czekającym w kolejce do lekarza. W każdym z powyższych wypadków
zmieniają się reguły interakcji, a co za tym idzie, schemat komunikacji
niewerbalnej. Przyjrzyjmy się<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>dokładniej
ostatniemu przykładowi – komunikacja lekarza i pacjenta wymusza bez wątpienia
określone zachowania. Pierwszy powinien być obiektywny, uprzejmy, spokojny, pomocny i
rzeczowy, drugi zaś otwarty, szczery czy posłuszny. Lekarz nie będzie żywiołowo gestykulował,
nadużywał szerokich uśmiechów <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>i dotykał
pacjenta w sposób inny niż „bezosobowy”. Pacjent również dostosuje się do tego
schematu komunikacyjnego, przyjmując właściwy model zachowania.
Pacjent nie dotyka lekarza, choć sam doświadcza dotyku;<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>chory podświadomie umieszcza siebie w roli
nie równorzędnego partnera interakcji, ale „petenta” etc. To właśnie nazywamy
kontekstem komunikacyjnym – <b>by skutecznie interpretować symptomy niewerbalne, musimy
określić rodzaj interakcji, schematy zeń wynikające i ich wpływ na zachowanie
uczestników.</b> W największym stopniu na
interakcje oddziaływać będą role, miejsca, osoby (płeć, wiek, pochodzenie, atrakcyjność
fizyczna etc.), czas, rodzaj sytuacji czy uprzednie doświadczenia uczestników
komunikacji.<br />
<a name='more'></a></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<b><span style="font-size: large;"><span style="color: #073763;">"On zawsze bawi się tym długopisem!"</span></span></b></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
W <b><span style="color: #3d85c6;"><a href="http://drugiednokomunikacji.blogspot.com/2012/09/rozpoznawanie-kamstwa-1-fakty-i-mity.html">ostatnim wpisie</a></span></b> wspomniałem o roli kultury w kształtowaniu
zachowań niewerbalnych. Jednak nie mniej ważnymi elementami są cechy osobowe. Dla
naszych znajomych i przyjaciół możemy wyznaczyć pewne ramy: Tomek bardzo dużo
gestykuluje, Ania ciągle ma kamienną twarz, Paweł łatwo się denerwuje i wybucha
gniewem, Iza nieustannie nerwowo postukuje palcami. <b>Dlatego łatwiej rozpoznać kłamstwo
wśród osób które znamy – normalizacja jest tutaj instynktowna i naturalna, ponieważ
natychmiast zauważamy zachowania odbiegające od „standardowego modelu”, jednocześnie nie nadinterpretując normalnych dla danej osoby działań.</b> Każdy ma swoje przyzwyczajenia i
charakterystyczne cechy w zakresie komunikowania niewerbalnego – im więcej
wiemy o takich „normach”, tym łatwiej jest rozpoznać anomalie, zmiany i
znaczące odchylenia. Mój dobry przyjaciel ma zwyczaj przyjmowania postawy zamkniętej - założone ręce, dłoń zasłania usta - niezależnie od sytuacji. Może słuchać z uwagą i przychylnością, patrzyć z dezaprobatą lub jawnie się nie zgadzać - a jego postawa nie ulega większym zmianom. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br />
<span style="color: #073763;"><span style="font-size: large;"><b><i>Everybody lies</i> - tylko jak to rozpoznać?</b></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Zanim zabierzemy się do rozpoznawania kłamstwa,
najlepiej byłoby obserwować podejrzanego w sytuacji „naturalnej”, choć niestety nie zawsze jest to możliwe. Trzymając
się przykładu lekarza - jak ma on stwierdzić, że pacjent kłamie odnośnie swoich
objawów? Dobrze jest rozpocząć wizytę od niezobowiązującej rozmowy (co lekarze zwykle robią). Wystarczy około dwuminutowa konwersacja (przy dobrym stopniu
wytrenowania w zakresie rozpoznawania komunikacji niewerbalnej), by określić
roboczo ogólną normę. „Gdzie pan pracuje?”, „To ciekawe, mój bratanek zajmuje
się podobną działalnością…” Następnie lekarz przechodzi do właściwych pytań –
dotyczących objawów, okoliczności ich powstania itd. Jeśli podczas odpowiedzi
notuje co najmniej kilka zachowań, świadczących o zaniepokojeniu, niepewności
lub winie, może domniemywać, że pacjent oszukuje. Naturalnie samo
zaniepokojenie nie jest znaczące – jeśli ktoś obawia się, że może mieć tętniaka,
reakcja taka będzie naturalna. Podobnie wina – jeśli choroba spowodowana jest
"własną działalnością"; nie inaczej z niepewnością – dla niektórych wizyta u
lekarza wiąże się z wyjątkowo dużym stresem. Jednak nagromadzenie tych objawów, połączone
ze splątanym, niejasnym komunikatem werbalnym może świadczyć o ukrywaniu
prawdy.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span><b><span style="color: #990000;"><span style="mso-spacerun: yes;">Uwaga, wyraźnie zaznaczam</span> –
prawdopodobieństwo wykrycia kłamstwa w takiej sytuacji jest dużo niższe niż w
wypadku rozmowy z dobrym przyjacielem w przyjemnych warunkach. </span></b></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<b>Zatem: im mniejsze prawdopodobieństwo obciążenia detekcji ryzykiem błędu Otella, tym większa szansa prawidłowego rozpoznania kłamstwa. A czym jest błąd Otella? Zajmiemy się tym już w najbliższy wtorek…</b></div>
Mateuszhttp://www.blogger.com/profile/08678883106168300712noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-4512177225493043785.post-39698974214129156522012-09-06T09:54:00.000-07:002012-09-26T12:16:33.198-07:00Rozpoznawanie kłamstwa #1 Fakty i mity<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi-Hj-FOG4_b-NgCF8wXhyE6cOPIwgRdCWO-_8mMrO_7XLH6a9w24ysWbuKbb69I1JtyL6EgfxXEsS3vGw8aOLMQP4aGCwiG4I5v2hXB1JoZQCGO8s7207OfyVpgq8KQBlGvFiCpU5plXM7/s1600/318947873_12028f1b66_z.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi-Hj-FOG4_b-NgCF8wXhyE6cOPIwgRdCWO-_8mMrO_7XLH6a9w24ysWbuKbb69I1JtyL6EgfxXEsS3vGw8aOLMQP4aGCwiG4I5v2hXB1JoZQCGO8s7207OfyVpgq8KQBlGvFiCpU5plXM7/s1600/318947873_12028f1b66_z.jpg" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">www.flickr.com/photos/oberazzi</td></tr>
</tbody></table>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<b>Rozpoznawanie niewerbalnych
symptomów kłamstwa często jest traktowane jako sztuka magiczna. „Zajmujesz się
wykrywaniem kłamstwa? Mam trójkę rodzeństwa. Czy to prawda?” Pojęcia kontekstu,
normalizacji, prawdopodobieństwo nie brzmią zbyt dobrze gdy opowiadasz komuś o
tej dziedzinie wiedzy. Dzięki serialom, kiepskim blogom i książkom nastawionym
przede wszystkim na zysk, a nie rzetelne informowanie, funkcjonuje publicznie
mnóstwo mitów i (nomen omen) kłamstw, związanych z<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>detekcją niewerbalnych symptomów oszustwa.
Dziś postaram się uporządkować podstawowe pojęcia i zarysować rodzaj wstępu,
elementarnej wiedzy którą musi posiadać osoba zajmująca się rozpoznawaniem
kłamstwa. </b></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: left;">
<span style="color: #990000; font-size: large;"><b>"Analiza komunikacji niewerbalnej jest łatwa i
intuicyjna"</b></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Podświadomie– owszem. W końcu
reagujemy na czyjeś zachowanie niewerbalne instynktownie i naturalnie. To
swoisty skrót – nie musimy korzystać z analitycznego wysiłku naszego mózgu,
wszystko przebiega bez udziału umysłu, natłoku myśli i sprzecznych konkluzji. Jednak
świadoma analiza, wyciąganie wniosków i aplikowanie ich w czasie rzeczywistym
zmusza nas do przebycia dłuższej drogi. <span style="mso-spacerun: yes;"></span>Detekcja
komunikacji niewerbalnej to działanie wyjątkowo złożone i wymagające treningu.
Praktycznie w tym samym czasie należy rejestrować ruchy stóp, dłoni, postawę
ciała, natężenie, wysokość, brzmienie głosu, ekspresje mimiczne etc. Dodatkowo najlepiej
skorelować sygnały niewerbalne z mową – wówczas można osiągnąć najlepsze
informacje. Zatem pierwszym problemem, z którym będziemy się borykać to <u>nadmiar
informacji</u>. Jak sobie z nim poradzić? O tym już wkrótce.</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"></span><br />
<a name='more'></a><span style="font-size: large;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: left;">
<span style="color: #990000; font-size: large;"><b>"Kłamstwo objawa się w konkretnych
gestach, ruchach, spojrzeniach, zachowaniach"</b></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<i><span style="mso-spacerun: yes;"> </span>„Nie istnieją oznaki samego kłamstwa – żaden gest,
ekspresja twarzy czy skurcz mięśnia sam w sobie i przez się nie znaczy, że ktoś
kłamie.”</i><span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Paul Ekman</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
To nie magia. Nie istnieje
mistyczny sekret, tajemny gest, który nieomylnie zdradza kłamstwo. To pierwszy
zawód i powód do zniechęcenia – „skoro nie mogę mieć pewności czy ktoś kłamie,
to po co się tym zajmować”. <u>Analiza niewerbalnych symptomów kłamstwa sprowadza się de facto
do analizy sygnałów stresu, zaniepokojenia, zdenerwowania.</u><span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Rejestrując je, umieszczając we właściwym
kontekście i w odniesieniu do normy (patrz: <a href="http://drugiednokomunikacji.blogspot.com/2012/09/rozpoznawanie-kamstwa-2-normalizacja.html"><b>normalizacja</b></a>), możemy co najwyżej stwierdzić
wysokie prawdopodobieństwo wystąpienia fałszu. Co więcej, istnieją stereotypy, „ludowe
przekazy”, które są co najmniej nieprecyzyjne i zniekształcają obraz komunikacji niewerbalnej w interakcjach międzyludzkich. Na przykład powszechnym błędem
przy rozpatrywaniu manipulatorów jest przekonanie, że świadczą one niezbicie o
wysokim poziomie zaniepokojenia. Tymczasem bawienie się długopisem, pocieranie
brody lub drapanie się po karku może być oznaką zupełnie odmiennych reakcji, jak np. poczucie pewności, bądź też stanowić zwykły nawyk danej osoby! Podobnie
rzecz ma się z kwestią kontaktu wzrokowego – <b>czy kłamca będzie częściej i
intensywniej patrzył w oczy rozmówcy, czy wręcz przeciwnie, będzie uciekał
wzrokiem</b>? Ciekaw jestem waszych odpowiedzi na to pytanie - zamieśćcie je w
komentarzach! </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: left;">
<span style="font-size: large;"><b><span style="color: #990000;">"Jeśli przeczytam książkę/bloga/pójdę na szkolenie/obejrzę film/serial będę doskonale rozpoznawał kłamstwo!" oraz "Wytrenowana osoba może ze stuprocentową pewnością rozpoznać kłamstwo i to w mgnieniu oka!"</span></b></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Ostatnie mniemanie upowszechniło się dzięki serialowi "Lie to me". Główny bohater, Cal Lightman (wzorowany notabene na Paulu Ekmanie) potrafi rozpoznać kłamstwo z jednego ruchu brwi, w przeciągu kilku sekund zna skrywaną prawdę, ze zdjęcia odczytuje nastrój, wiek, rozmiar buta, upodobania i imię matki podejrzanego. I mimo że sam serial ma całkiem niezłe podstawy naukowe, to kolejny raz - życie to nie magia i bajka, a w szczególności nie amerykański film. Badania wskazują, że osoby niedoświadczone są w stanie wykryć kłamstwo u ludzi nieznajomych na poziomie równym lub nieco wyższym od przypadkowego. Naturalnie, każda forma pogłębiania wiedzy i treningu pozwala zwiększyć prawdopodobieństwo poprawnej detekcji, ale nie ma "5 niezawodnych sposób na rozpoznanie kłamcy", kursów, które zagwarantują, że staniesz się mistrzem detekcji oszustwa lub programu, który uczyni Cię drugim Calem Lightmanem. Jednak po tej łyżce dziegciu, proponuję beczkę miodu: wielu badaczy (jak choćby deTruck i Miller) stwierdzili, że <u>"ludzie mogą być szkoleni, aby skutecznie posługiwać się sygnałami behawioralnymi służącymi do wykrywania kłamstwa u różnych osób."</u><b> </b>Zatem - warsztaty czy szkolenia mogą być doskonałym początkiem i po ich przebyciu przewyższa się w zakresie wiedzy i umiejętności większość społeczeństwa, ale do mistrzostwa droga daleka. <b>I pamiętajmy - górna granica prawdopodobieństwa poprawnej detekcji kłamstwa to ok. 80%. W porównaniu do rzutu monetą (bo niewprawny obserwator dysponuje szansą poprawnej detekcji na poziomie ok 50%) to naprawdę dużo. </b></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: left;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: left;">
<span style="font-size: large;"><b><span style="color: #990000;">Problem normalizacji</span></b></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://www.polska-azja.pl/wp-content/uploads/cache/44231_NpAdvHover.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="200" src="http://www.polska-azja.pl/wp-content/uploads/cache/44231_NpAdvHover.jpg" width="135" /></a></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Aby stwierdzić, czy poziom
zaniepokojenia rośnie bądź spada, bazując na ilości manipulatorów i
ilustratorów, trzeba najpierw poznać <u>normę bazową</u>. Załóżmy, że mamy do
czynienia z Włochem i Koreańczykiem – pierwszy z nich będzie żywiołowo
gestykulował podczas opowiadania historii, drugi natomiast będzie wyjątkowo
oszczędny w gestach. Nie oznacza to naturalnie, że Azjaci częściej kłamią – po prostu
w ich wypadku zmienia się <u>norma </u>(tutaj: relacja ilustratorów do
manipulatorów). Podobnie jest z innymi elementami: ktoś może mieć tik nerwowy,
który powoduje nasilone mruganie lub nerwowe ruchy nogą. Ktoś inny może
prezentować wyjątkowo często określoną ekspresję – np. twarz prezydenta Chin
wydaje się nieustannie eksponować pogardę – tymczasem to naturalne
ułożenie mięśni mimicznych dla tego konkretnego przypadku. Więcej o
normalizacji i kontekście w <a href="http://drugiednokomunikacji.blogspot.com/2012/09/rozpoznawanie-kamstwa-2-normalizacja.html"><b>tym wpisie</b></a>.</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<b>Tymczasem czekam
pytania i wątpliwości – komentarze są do Waszej dyspozycji!</b><span style="font-family: Wingdings; mso-ascii-font-family: "Times New Roman"; mso-char-type: symbol; mso-hansi-font-family: "Times New Roman"; mso-symbol-font-family: Wingdings;"><span style="mso-char-type: symbol; mso-symbol-font-family: Wingdings;"></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
Mateuszhttp://www.blogger.com/profile/08678883106168300712noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-4512177225493043785.post-69843755490195439812012-08-28T13:52:00.000-07:002012-09-08T09:52:11.750-07:00Twarz czy maska? Oto jest pytanie...<div style="color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; text-align: justify;">
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="color: black; float: left; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi_7DKZmvPqCSILHNjB0XUfp9-VCHDvRVLNrMuHAtMCwK-IQ0-FNH91s0nV502kDTo7bIpELeTvcgGjvjZUCHd3bQdHZJq_Huv3QtXLU14MdPZce_FtidM21mCvbkOC09iNkB0kgXH-3jbD/s1600/iU49fhw26kzu4WC1.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi_7DKZmvPqCSILHNjB0XUfp9-VCHDvRVLNrMuHAtMCwK-IQ0-FNH91s0nV502kDTo7bIpELeTvcgGjvjZUCHd3bQdHZJq_Huv3QtXLU14MdPZce_FtidM21mCvbkOC09iNkB0kgXH-3jbD/s320/iU49fhw26kzu4WC1.jpg" width="281" /></a></td></tr>
<tr style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;"><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: x-small;">Jocelyn Wildenstein</span></td></tr>
</tbody></table>
<b>Bierzemy się za analizę ekspresji mimicznych, szkolimy w rozpoznawaniu coraz subtelniejszych znaków, aż tu nagle... Spotykamy wyznawczynię Kultu Wiecznej Młodości, kapłankę z wyspy Botoks. I cała nasza wiedza, ciężka praca i umiejętności idą na marne - bo w takiej masce, naciągniętej do granic możliwości, nie zobaczymy...nic.</b><br />
<br />
Gdy zbliża się czas, w którym zmarszczki powstają nie tylko podczas uśmiechu, w oczach już-nie-młodej bogini pojawia się przerażenie. Czym prędzej wybiera się wiec do świątyni Piękna Wiecznego, by arcykapłan z lancetem w dłoni mógł zaradzić wszystkim jej problemom. Zmarszczki na czole - ależ proszę, facelifting, porównywalny do naciągnięcia skóry i spięcia jej z tyłu głowy klamerką. Efekt - idealnie gładkie czoło! "Kurze łapki"? Nie ma sprawy - solidne zastrzyki z botoksem załatwią sprawę. A do tego korekta brwi, nosa, uszu, policzków... <br />
<br />
<a name='more'></a><br /></div>
<div style="text-align: right;">
</div>
<div style="color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; text-align: justify;">
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgIeVn6-F0gQRyL5qbdcCTTqFwzVDwl_0OyezwCtn_ZsOAZku1cJ3hrcP2IHAgVp4OFh0hMFhgZO8RtRwjuiQvbHDFkBLxxscktGPggi5iZrhfh0bwEhyphenhyphendaVfZQXpgvTNAFbE4MoP-OABky/s1600/34641a9d002a323d48e0123b.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgIeVn6-F0gQRyL5qbdcCTTqFwzVDwl_0OyezwCtn_ZsOAZku1cJ3hrcP2IHAgVp4OFh0hMFhgZO8RtRwjuiQvbHDFkBLxxscktGPggi5iZrhfh0bwEhyphenhyphendaVfZQXpgvTNAFbE4MoP-OABky/s320/34641a9d002a323d48e0123b.jpg" width="294" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Ewa Minge</td></tr>
</tbody></table>
Wszystko byłoby piękne, jednak Drodzy Czytelnicy, z twarzy takiej pani (bo zazwyczaj o płeć piękną chodzi) niewiele da się odczytać. <b>Wszystkie środki i operacje plastyczne redukują nie tylko naturalne zmarszczki, ale w dużej mierze przyczyniają się do ograniczenia lub zupełnego usunięcia zmarszczek mimicznych, które pozwalają ocenić ekspresje twarzy!</b> O rozpoznaniu szczerego uśmiechu możemy zapomnieć - spójrzmy choćby na <b>Ewę Minge</b>. To nie twarz, lecz maska, w której odczytać możemy co najwyżej głębokość warstwy podkładu czy kolor szminki. Jeszcze gorzej jest z czołem, które pozwala ocenić szczerość i stopień intensywności takich ekspresji jak strach czy smutek. W wypadku podreperowanej nieco niewiasty, która postanowiła odwrócić czas, w tej sferze zaobserwujemy jedynie obezwładniającą bierność. Jeśli ukochany kot takiej paniusi zostanie pożarty przez dobermana sąsiadów - jej czoło pozostanie gładkie jak tafla lodu. Spójrzcie na <b>matkę Sylwestra Stallone`a</b> - ma zaledwie 91 lat (!), usta jak po ugryzieniu osy i zapewne jej twarz przyjęła już (hekto)litry botoksu. Biedaczka próbuje się uśmiechać, ale w tym stanie to chyba niemożliwe. </div>
<div style="color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; text-align: justify;">
</div>
<div style="color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; text-align: justify;">
</div>
<div style="color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; text-align: justify;">
</div>
<div style="color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; text-align: justify;">
</div>
<div style="color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; text-align: justify;">
</div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="color: black; float: left; margin-right: 1em; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhE3MIgYI0LmUbt9dddvPJC44UQab8Xyx_oq9oPo0wGqH39hRNBGlQxpN8QNox1vQ9r6VSgYwWyEzMIT-wL_3lVSNAN84Q9DESmiNXJfNe96Eh-MqMkNvWqeFWElFKXB_v89aop3v7y4s7b/s1600/R6xtV.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhE3MIgYI0LmUbt9dddvPJC44UQab8Xyx_oq9oPo0wGqH39hRNBGlQxpN8QNox1vQ9r6VSgYwWyEzMIT-wL_3lVSNAN84Q9DESmiNXJfNe96Eh-MqMkNvWqeFWElFKXB_v89aop3v7y4s7b/s320/R6xtV.jpg" width="264" /></a></td></tr>
<tr style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;"><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: x-small;">Jackie Stallone</span></td></tr>
</tbody></table>
<div style="color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; text-align: justify;">
Niestety, tendencja do poprawiania natury umacnia się z każdym rokiem. Warto pamiętać, że ekspresje twarzy analizują nie tylko fascynaci komunikacji niewerbalnej, ale praktycznie każdy z nas - często całkowicie podświadomie. Mamy więc do czynienia z barierą komunikacyjną - jak efektywnie porozumieć się z kimś, kto nie wyraża za pomocą twarzy prawie żadnej emocji? Co ciekawe, operacje plastyczne i zabiegi (jak wstrzykiwaniu botoksu) mogą nieść poważne zagrożenie w tym wymiarze. Swego czasu głośno było o sprawie sądowej w USA, w której matka, opowiadając o śmierci córki, nie wykazywała niemal żadnej aktywności mimicznej. <b>Zero smutku, gniewu, bólu - a przecież to jeden z <a href="http://neurolution.pl/psychopaci-po-czym-ich-poznac/">symptomów psychopatii</a>!</b> Wrażenie było tak nienaturalne, że prawie wszyscy zaczęli podejrzewać, iż matka zamieszana jest w śmierć córki! Tymczasem mieliśmy do czynienia z kolejną akolitką Kultu Wiecznej Młodości...</div>
Mateuszhttp://www.blogger.com/profile/08678883106168300712noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-4512177225493043785.post-39726588032387568422012-08-23T14:35:00.000-07:002012-09-08T09:29:57.553-07:00"Czuwaj!" - czyli harcerz rozpoznaje kłamstwo<div class="separator" style="clear: both; color: black; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg9PPD-wL4r7o8Gga8M0PXj8_uI4x2bt4TGjFPkFv_cqD32AFhHYBje_JiigMwT_ulx3I0sDmE8Og58HSGdVv9c3EumC0yylHxHlbRTtD9a3qv_f6KNhRiR9AllnV3UHtC2mX-Q5FHPQmal/s1600/logo+watra.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg9PPD-wL4r7o8Gga8M0PXj8_uI4x2bt4TGjFPkFv_cqD32AFhHYBje_JiigMwT_ulx3I0sDmE8Og58HSGdVv9c3EumC0yylHxHlbRTtD9a3qv_f6KNhRiR9AllnV3UHtC2mX-Q5FHPQmal/s320/logo+watra.jpg" width="281" /></a></div>
<div style="color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; text-align: justify;">
<br />
<b>Miałem wczoraj przyjemność poprowadzić warsztaty „Rozpoznaj kłamcę” podczas wyjątkowej, X Wędrowniczej Watry. Mimo że z harcerstwem niewiele mnie łączy, to do teraz jestem oczarowany pracą z tymi młodymi, szalenie aktywnymi i ciekawymi ludźmi. </b></div>
<div style="color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; text-align: justify;">
<br />
Sam warsztat dotyczył rozpoznawania niewerbalnych symptomów oszustwa. Temat wydaje się (chyba?) całkiem ciekawy, jednak zainteresowanie nim... przekroczyło moje oczekiwania. Powstało niewielkie zamieszanie i zamiast prowadzić zajęcia dla 20 osób, pracowałem z czterdziestoma (!) harcerzami. W normalnej sytuacji poprowadzenie warsztatu byłoby chyba niemożliwe – jednak "moja" grupa zaskoczyła mnie kompletnie poziomem zdyscyplinowania, pełnego zaangażowania i aktywności - ale o tym za chwilę. </div>
<div style="color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; text-align: justify;">
<a name='more'></a></div>
<div style="color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; text-align: justify;">
<br />
Warsztaty pozwoliły mi wreszcie zgodzić się z twierdzeniem Galileusza: <b>„Nie można nauczyć człowieka niczego, można tylko pomóc odnaleźć mu to w nim samym.” </b>W ramach jednego z ćwiczeń poprosiłem uczestników, by po krótkiej dyskusji w grupach narysowali na arkuszach papieru schematyczne wizerunki ludzkiej twarzy, odzwierciedlające konkretne ekspresje. Trzeba było odpowiedzieć wizualnie na pytanie „jak wygląda twarz osoby, która odczuwa (np.) gniew” w czasie nie dłuższym niż 7 minut. <b>Nasze wspólne zdumienie wywołał fakt, że rysunki zawierały niemal wszystkie najważniejsze elementy, które wskazywali w rozwlekłych pracach specjaliści i naukowcy. </b>Choćby Ekman, który w książce „Unmasking the face”, szczegółowo opisywał kolejne elementy szczerego uśmiechu czy pełnej ekspresji strachu. <b>Jestem jednak przekonany, że niemal każdy z nas już tę wiedzę posiada!</b> </div>
<div style="color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; text-align: justify;">
<br /></div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="color: black; float: left; margin-right: 1em; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh2A5rbxRhFHrutHlcsU2po_svHYedtXIAHYnT1IkosYNsjTS64FZUxTqF8aUMFQRPBNZJGL_JxHuDiJiO_N4a9d-geY1tgxYElTinnV0LCEHA-tiUhD2F-P3pdkuInLUht0lCTHH_ia_7j/s1600/gniew2.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh2A5rbxRhFHrutHlcsU2po_svHYedtXIAHYnT1IkosYNsjTS64FZUxTqF8aUMFQRPBNZJGL_JxHuDiJiO_N4a9d-geY1tgxYElTinnV0LCEHA-tiUhD2F-P3pdkuInLUht0lCTHH_ia_7j/s200/gniew2.jpg" width="155" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">kliknij, by powiększyć</td></tr>
</tbody></table>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="color: black; float: left; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg-CXpBBMRarin-e6dWiPJcM_WaxaWvm_m6DroDa-vch5SN5V3Qlc9iHf0a9iCZ7YNUzB1XQu2IOnpF790IhGbQZamWWzXAkD8wMEL_A_-DHuZFlPnBEkvSKGnp_meTiB-dy5lC2-tJj3Pu/s1600/happy.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg-CXpBBMRarin-e6dWiPJcM_WaxaWvm_m6DroDa-vch5SN5V3Qlc9iHf0a9iCZ7YNUzB1XQu2IOnpF790IhGbQZamWWzXAkD8wMEL_A_-DHuZFlPnBEkvSKGnp_meTiB-dy5lC2-tJj3Pu/s200/happy.jpg" width="147" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">kliknij, by powiększyć</td></tr>
</tbody></table>
<div style="color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; text-align: justify;">
Spójrzmy choćby na odwzorowanie <a href="http://drugiednokomunikacji.blogspot.com/2012/08/olimpiada-i-koronowana-gowa.html">ekspresji gniewu</a> – zawiera właściwie wszystko to, co wymienił w swojej książce Ekman. Grupa nie pominęła takich szczegółów jak układ brwi , napięcie powiek czy silne zaciśnięcie ust (jedynym „niedociągnięciem” jest niedostateczne obniżenie poziomu brwi, aż do „styku” z górną powieką). Oczywiście w tym rysunku widać rękę osoby utalentowanej plastycznie – za to <a href="http://drugiednokomunikacji.blogspot.com/2012/08/pocaunki-sa-tym-co-pozostao-z-jezyka.html">szczery uśmiech</a>, obrazowany przez inną grupę, jest całkowicie schematyczny. Mamy jednak wszystko to, na co powinniśmy zwracać uwagę: wyraźne wygięcie ust w łukowaty kształt; kąciki ust podniesione i „rozciągnięte” w tył, zmarszczki dookoła oczu („kurze łapki”), połączone z ruchem mięśni (na rysunku zobrazowane jako „wygięcie” owalu oczu), podniesione policzki, widoczne charakterystyczne zmarszczki po obu stronach nosa (naso-labial folds) . Zaznaczam, że osoby uczestniczące w warsztacie nie miały wcześniej kontaktu z tematem rozpoznawania ekspresji, a często w ogóle nie zetknęły się z zagadnieniem komunikacji niewerbalnej!</div>
<div style="color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; text-align: justify;">
<br style="color: red;" />
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a aiotitle="" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhKteb-fufdnVXl3xAGSVf4QigjX48ATyI2Qj5TAVFKPsggPs6cPTh_vy0szffqkuj_5WqPMNFi1N6W0Qd6625e54YajRoRCgcjUFBUbegjHBt94aWPG5Fjsmez_cPStOoSH4qUo7VlXFEE/s1600/272-huge-dome-top-antique-trunk-second-bottom-tray.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="187" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhKteb-fufdnVXl3xAGSVf4QigjX48ATyI2Qj5TAVFKPsggPs6cPTh_vy0szffqkuj_5WqPMNFi1N6W0Qd6625e54YajRoRCgcjUFBUbegjHBt94aWPG5Fjsmez_cPStOoSH4qUo7VlXFEE/s200/272-huge-dome-top-antique-trunk-second-bottom-tray.jpg" width="200" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Niewiele trzeba by odkryć drugie dno...</td></tr>
</tbody></table>
<b><span style="color: red;">Wniosek jest prosty – doskonale spostrzegamy, ale tak naprawdę <u>nie widzimy</u>. </span></b>Uczestnicy sami stwierdzili, że w normalnej konwersacji nie są wyczuleni na mimiczne sygnały, mimo iż doskonale potrafią je rozpoznać. Podobnie jest z gestami – rejestrujemy je na niemal podświadomym poziomie i „odczuwamy” ich znaczenie, kierując się wrażeniem, przeczuciem, instynktem; mimo to nie podejmujemy szybkiej i konkretnej analizy, która mogłaby odkryć wyraźnie drugie dno komunikacji. <b>A przecież tak niewiele trzeba, by te wszystkie ulotne przeczucia zmienić w solidne umiejętności, umożliwiające skuteczniejsze komunikowanie, rozpoznawanie oszustw czy zrozumienie zachowań innych ludzi. </b></div>
<div style="color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; text-align: justify;">
<br />
Co do grupy, z która miałem przyjemność pracować: wciąż jestem pod wrażeniem. Żadnych zbędnych rozmów, marudzenia, ociągania się czy bierności – ośmielę się wysnuć tezę, że harcerze są grupą idealnie przystosowana do zajęć warsztatowych. Kiedy poprosiłem uczestników o podzielenie się na zespoły, po minucie wszyscy siedzieli już na właściwych miejscach. Niemal każdy aktywnie brał udział w szeregu dyskusji, ćwiczeń czy odgrywaniu ról - przyznam, że do teraz jestem szczerze zdumiony. Mimo, że słowa te zapewne nie dotrą do adresatów, czuje się zobowiązany by je napisać: <b>do wszystkich harcerzy, a w szczególności do mojej grupy warsztatowej, kieruje wyrazy głębokiego uznania i pełnego podziwu. Cieszę się, że mogłem z Wami współpracować i dziękuję za zdyscyplinowanie, entuzjazm i ogrom pozytywnej energii! </b></div>
Mateuszhttp://www.blogger.com/profile/08678883106168300712noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-4512177225493043785.post-9532120750303362512012-08-15T03:44:00.000-07:002012-09-08T09:52:23.121-07:00Grycanka i hydra społecznego ładu<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-right: 1em; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://files.gadu-gadu.pl/weronika-grycan-e8bef15c280c1fa8f08fb19f9b5486380c91b6dd.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="320" src="http://files.gadu-gadu.pl/weronika-grycan-e8bef15c280c1fa8f08fb19f9b5486380c91b6dd.jpg" width="290" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: xx-small;">Weronika Grycan</span></td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><br /></td></tr>
</tbody></table>
<div style="color: black; text-align: justify;">
<br />
<b>„Ta maciora! Locha! Buka!” - internauci nie zostawiają na Grycance suchej nitki. Wydaje się, że cała sieciowa populacja powstała we wspólnym okrzyku złości i obrzydzenia… Ale, ale. Przecież każdy z nas ma otyłą ciotkę, zna pociesznego grubaska, czy koleżankę o zdecydowanie obłej budowie ciała. Jakie niepisane przykazanie przekroczyła Weronika Grycan? Co sprawiło, że potępia się ją niczym wojennego zbrodniarza?</b></div>
<div style="color: black; text-align: justify;">
</div>
<div style="color: black; text-align: justify;">
<br />
Tego fenomenu nie wyjaśni tylko nadwaga naszej „celebrytki” i jej intelektualne niedociągnięcia. Żeby wzbudzić lawinę złośliwych komentarzy i ogólnonarodowej niechęci, potrzeba czegoś więcej. Weronika Grycan złamała stereotyp. Dopuściła się <i>wandalizmu interakcyjnego</i> na szeroką skalę.<br />
<br />
<br />
<a name='more'></a><a href="http://src.lol24.com/prasa/large/4/406_naukowcy-stworzyli-model-najbardziej.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="240" src="http://src.lol24.com/prasa/large/4/406_naukowcy-stworzyli-model-najbardziej.jpg" width="320" /></a></div>
<div style="color: black; text-align: justify;">
W każdej kulturze funkcjonuje pewien wzór atrakcyjności cielesnej. W ramach cywilizacji zachodniej wykształcił się model kobiecego ideału, który wszyscy znamy: harmonijna, proporcjonalna twarz – duże oczy, wydatne usta, niewielki nos. Niezbyt szerokie biodra, wąska talia, duży biust, szczupłe, długie nogi. Takie kobiety pokazuje telewizja, promują gazety i lansuje Internet. Jednak model współczesnej Afrodyty to nie prawda uniwersalna, tylko jedna z wielu opcji! Wśród amazońskich Indian „dobrze odżywiona” żona jest uważna za gwarancję zdrowego potomstwa, nie wspominając już o średniowiecznym zamiłowaniu do puszystych kształtów. Gdybyśmy cofnęli się o sześćset lat, mogłoby się okazać, że Weronika Grycan uważana jest za nadobną niewiastę i wzdycha do niej cały zastęp rycerzy, a taka Anja Rubik…Cóż, jej wyjątkowa szczupłość mogłaby wzbudzić podejrzenia o intensywne spółkowanie z diabłem. </div>
<div style="color: black; text-align: justify;">
<br /></div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-right: 1em; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://bi.gazeta.pl/im/7/6610/z6610717O.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="200" src="http://bi.gazeta.pl/im/7/6610/z6610717O.jpg" width="132" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: xx-small;">Anja Rubik<br /> (źródło:gazeta.pl)</span></td></tr>
</tbody></table>
<div style="color: black; text-align: justify;">
Zatem: tak jak w XIV wieku Anja byłaby kiepskim materiałem na księżniczkę, tak dziś Grycanka nie ma raczej perspektyw na rolę dziewczyny Bonda, rozkładówkę w Playbou czy choćby znalezienie swojego kącika w mediach. Mimo to, dzielna celebrytka wciąż walczy o zainteresowanie, intensywnie się promuje i pokazuje w telewizji czy kolorowych gazetach! Internet zawrzał: Jak śmie! Równowaga i społeczna harmonia została zaburzona – by ją przywrócić, należało pokazać buntowniczce jej miejsce. <b>„Jaką grupę krwi ma Grycanka? Snickers”, „Podaj trzy rzeczy, które podobają Ci się w Grycance – jej podbródek”, Grycanka kiedyś miała chłopaka…ale go zjadła.” </b></div>
<div style="color: black; text-align: justify;">
<br /></div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://e5.pudelek.pl.sds.o2.pl/ef172aade2d016f4c23a89f9ecf204d03bad8cb5" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="320" src="http://e5.pudelek.pl.sds.o2.pl/ef172aade2d016f4c23a89f9ecf204d03bad8cb5" width="213" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: xx-small;">(kliknij, by powiększyć)</span></td></tr>
</tbody></table>
<div style="color: black; text-align: justify;">
Problemem jest nie tusza lub inteligencja, ale kwestia złamania normy, do której wszyscy przywykliśmy. Gdy wspominałem o <i>wandalizmie interakcyjnym</i>, socjologowie mogli się wzburzyć, że nie rozumiem terminów, których używam. Już tłumaczę i objaśniam - kiedy idziemy ulicą, nieświadomie postępujemy w zgodzie z pewnymi niemymi założeniami, niepisanymi regułami. Nie gapimy się bezczelnie na przechodzących ludzi, nie zaczepiamy ich, nie dotykamy. Tymczasem osoby, które nie stosują się do tych ustaleń (żebracy, pijaczkowie, panowie w ortalionowych uniformach) burzą poczucie ładu i bezpieczeństwa, dopuszczając się wandalizmu interakcyjnego. <b>Myślę, że w dobie mass mediów można rozszerzyć to pojęcie – wówczas Weronika Grycan stałaby się takim „natrętem”, który występuje przeciwko normom, stereotypom i niepisanym regułom zachowania w skali masowej.</b> Gdyby jeszcze chodziło o wygląd…jednak ta „pseudocelebrytka” za nic nie chce się wpasować w społeczne wyobrażenia! Wyznaje, że nie ma problemów z seksem. Tymczasem reguła społeczna stwierdza: „Grubi ludzie nie uprawiają seksu, bo nikt ich nie chce”. Głosi publicznie, że jest tancerką i chce wyjechać do Nowego Jorku, by kształcić się w tym kierunku! Buka?! Tancerką?! Cóż..gdyby Grycanka ogłosiła, że ma zamiar być kucharzem, albo uczestniczyć w konkursie jedzenia hot-dogów na czas, nikt by się specjalnie nie zdziwił. <b>I tak z każdym kolejnym wyznaniem hydra społecznego oburzenia musi podnosić łeb…a tysiące ludzi daje upust swojemu oburzeniu, nie mając nawet krzty świadomości, że są sterowani niewidzialną ręką społecznych reguł. </b><br />
<br /></div>
Mateuszhttp://www.blogger.com/profile/08678883106168300712noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-4512177225493043785.post-59928522727397577652012-08-10T11:38:00.000-07:002012-09-08T11:31:22.832-07:00"Pocałunki są tym, co pozostało z języka raju."<div style="text-align: left;">
</div>
<div style="color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; text-align: justify;">
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-right: 1em; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjU42WkhUvkSNdLXD-2LdRM0BkEBb1Gc3j03Yhp3zjay_59SkhLu_IkdBx1r32YUHBiehfj3nFM7_CulH37ZKM_nKO_5WYDfNhklkuODdsKY-CmWULN1VZXPhDhrYwmC85mJCWJ4w6r_zKx/s1600/634537948319387889.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="345" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjU42WkhUvkSNdLXD-2LdRM0BkEBb1Gc3j03Yhp3zjay_59SkhLu_IkdBx1r32YUHBiehfj3nFM7_CulH37ZKM_nKO_5WYDfNhklkuODdsKY-CmWULN1VZXPhDhrYwmC85mJCWJ4w6r_zKx/s400/634537948319387889.JPG" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: x-small;">Źródło: Fakt.pl</span><br />
<span style="font-size: x-small;">kliknij, by powiększyć</span></td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><br /></td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><br /></td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><br /></td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Pan premier całuje, a żona się odsuwa? Czyżby wygrany wyścig wyborczy nie radował pani Tusk? A może to po prostu niechęć do publicznych czułości?</b></div>
</div>
<div style="color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; text-align: justify;">
Kiedy tylko nadejdzie wiosna, zakochane pary licznie pojawiają się na ulicach i deptakach. Co ciekawe, niemal natychmiast możemy stwierdzić (nie widząc nawet twarzy i nie słysząc słów) stopień uczucia i wzajemnego "przyciągania" - wszystko za sprawą oceny dystansu i natężenia kontaktu fizycznego.<br />
</div>
<div style="color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; text-align: justify;">
Standardowy podział obejmuje: </div>
<div style="color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; text-align: justify;">
• strefę intymną (do 0,5 m) </div>
<div style="color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; text-align: justify;">
• strefę osobistą (do 1,2 m)</div>
<div style="color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; text-align: justify;">
• strefę społeczną (do 3,5 m)</div>
<div style="color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; text-align: justify;">
• strefę publiczną (do 7,5 m i więcej )</div>
<div style="color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; text-align: justify;">
<br />
Jednak samo bieganie z miarką pomiędzy zakochanymi niewiele wyjaśni –<b> </b>przecież bliskie sobie osoby zazwyczaj "przebywają" w sferze intymnej lub osobistej. Pytanie więc brzmi nie "ile", ale "jak".<br />
<b>Czy zatem pani Małgorzata Tusk jest zadowolona z publicznego całusa? </b><br />
<a name='more'></a></div>
<div style="color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; color: black; text-align: center;">
<a href="http://karate.lodz.pl/wp-content/uploads/2010/09/kenjimidori1.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="http://karate.lodz.pl/wp-content/uploads/2010/09/kenjimidori1.jpg" width="214" /></a></div>
<div style="color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; text-align: justify;">
<b>Naturalną odpowiedzią na atak lub naruszenie intymności jest odsunięcie, zwiększenie dystansu.</b> Może występować w formie intensywnej (ucieczka przed napastnikiem z nożem) lub markowanej (delikatny krok w tył, gdy nie zgadzamy się ze słowami szefa). Spójrzmy teraz na żonę premiera. Łatwo zauważyć wychylenie w tył; ciało jest też wyraźnie skręcone w prawą stronę. Powoduje to ustawienie boczne, w linii zmniejszającej odkrytą powierzchnię ciała (odwrotnie niż ustawienie się „frontem”) - to pozycja stosowana w niemal wszystkich sztukach walki. Ułatwia ona obronę, dużo łatwiej jest zasłonić punkty witalne – napastnik ma wówczas utrudnione zadanie. <a href="http://drugiednokomunikacji.blogspot.com/2012/07/niepokojace-spojrzenie.html">U polityków można ją zauważyć nader często.</a><br />
<br />
<i>Warto obejrzeć część wystąpienia Richarda Nixona po wybuchu afery Watergate. Były prezydent broni się, mówi, że nie jest oszustem, a następnie krzyżuje ręce i <b>robi wyraźny krok w tył. </b></i></div>
<div style="color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; text-align: justify;">
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEifZrvQHjZIc4Ataw3gWsssuYiABFEAmThqNF1gUqZ_T6HcdqRN5HKmc9qZlHRS6Ir9-sMBscnCdlRPLUj_K59GiamKbQXRraOisyOa83c9abd14NItzAoS7BvBz0slF42x6o9yhDTvGsjY/s1600/cloney.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEifZrvQHjZIc4Ataw3gWsssuYiABFEAmThqNF1gUqZ_T6HcdqRN5HKmc9qZlHRS6Ir9-sMBscnCdlRPLUj_K59GiamKbQXRraOisyOa83c9abd14NItzAoS7BvBz0slF42x6o9yhDTvGsjY/s320/cloney.jpg" width="244" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: x-small;">kliknij, by powiększyć</span></td></tr>
</tbody></table>
<a href="http://youtu.be/sh163n1lJ4M">Richard Nixon i typowy przykład zdystansowania</a></div>
<div style="color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; text-align: justify;">
Drugim elementem, który pozwala mi wątpić w szczerą radość pani Małgorzaty Tusk jest jej twarz. Pocałunek winien wywoływać pozytywną reakcję – a już szczególnie w sytuacji politycznej, gdy śledzą go dziesiątki kamer. Zamiast szczerego uśmiechu, widzimy równą, niemal poziomą linię warg.<br />
<u>Prawdziwy uśmiech powinien zawierać: </u><br />
<br />
<div style="text-align: left;">
<b>1. Wyraźne wygięcie ust w łukowaty kształt; kąciki ust podniesione i „rozciągnięte” w tył
<br />2. Zmarszczki dookoła oczu, połączone z ruchem mięśni<br />
3. Podniesione policzki, widoczne charakterystyczne zmarszczki po obu stronach nosa (naso-labial folds) </b><br />
<br />
<a href="http://drugiednokomunikacji.blogspot.com/2012/08/olimpiada-i-koronowana-gowa.html#more">(jak rozpoznać ekspresję gniewu?) </a><b><br /></b></div>
<br />
Dodatkową barierą przed miłosnym uniesieniem jest bukiet, który oddziela naszą parę. Jednak to symptom niepewny – w końcu wygodniej jest trzymać kwiaty na mównicy niż męczyć ramiona. <br />
<br />
<b>Mam jednak wrażenie, że radosny, wyborczy wieczór skończył się dla Pana Premiera wraz z powrotem do domu. Chyba, że chodziło o niechęć przed nadmiernym eksponowaniem emocji w sferze publicznej i Donald Tusk (zaraz po przekroczeniu progu) otrzymał solidnego, małżeńskiego całusa. </b>
</div>
Mateuszhttp://www.blogger.com/profile/08678883106168300712noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-4512177225493043785.post-33588802533017846232012-08-07T04:24:00.001-07:002012-09-08T11:32:28.313-07:00Olimpiada i koronowana głowa<div class="separator" style="clear: both; color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjNC5hsyaOqAl3cgmPbcluyMSpcJ0D07OlGZHwiUkgJcBBHPqsn-DT7vYvVjUJFAaowVgQBTChTR8SsVXKKsEGYaGjNwdEHPV2AU3hzrv2QAOjII170zCG7JzWnw-NoV99NFjKSw6pOWirJ/s1600/britians-queen-elizabeth-670.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="252" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjNC5hsyaOqAl3cgmPbcluyMSpcJ0D07OlGZHwiUkgJcBBHPqsn-DT7vYvVjUJFAaowVgQBTChTR8SsVXKKsEGYaGjNwdEHPV2AU3hzrv2QAOjII170zCG7JzWnw-NoV99NFjKSw6pOWirJ/s320/britians-queen-elizabeth-670.jpg" width="320" /></a></div>
<div style="color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; text-align: justify;">
<b>Królowa nie jest zadowolona. Jeszcze kilkaset lat wcześniej ktoś wylądowałby w pałacowych lochach, a może nawet stracił głowę. Wszyscy podświadomie czujemy, że lepiej nie wchodzić Jej Wysokości w drogę – pytanie co nam w tym pomaga? </b><br />
<br />
By przetrwać, musieliśmy rozwinąć umiejętność analizy ekspresji mimicznych. Ta wrodzona zdolność pozwala nam funkcjonować w społeczeństwie; jej brak byłby niemal śmiertelnym zagrożeniem. Podam przykład: Twój szef ma minę jak brytyjska królowa, Ty natomiast pewnie wkraczasz do jego gabinetu i rozpoczynasz dyskusję o podwyżce. Nie trzeba być geniuszem, żeby przewidzieć jak to się skończy.<br />
<a name='more'></a><br />
<br />
Umiejętność rozpoznawania ekspresji mimicznych jest w dużej mierze intuicyjna. Zostaliśmy wyposażeni w naturalny mechanizm dekodowania mimiki i niemal natychmiastowego reagowania na nią; jednak ważną rolę pełnią również warunki kulturowo-społeczne. Japończycy czy Indianie często maskują ekspresje mimiczne, starając się utrzymywać neutralny wyraz twarzy; przekłada się to na nieco obniżoną zdolność ich wykrywania i rozpoznawania. Z kolei np. dzieci krzywdzone przez rodziców muszą być wyczulone na zmiany w mimice (sugerujące nadchodzący wybuch agresji), przez co ich umiejętności są naturalnie wzmocnione. <br />
<br />
Dzięki badaniom <b>Paula Ekmana </b>(o którym jeszcze nie raz będzie mowa) wiemy, że istnieje siedem ekspresji uniwersalnych, identycznie wyrażanych przez wszystkie rasy i narodowości, we wszystkich zamieszkanych zakątkach Ziemi. <b>Są to radość, smutek, gniew, strach, zaskoczenie, obrzydzenie i jego pochodna, czyli pogarda.</b> Już wkrótce omówię szczegółowo każdą z tych ekspresji, jednak najpierw czeka nas mała, analityczna audiencja z brytyjską królową.<br />
<span id="goog_1078710523"></span><span id="goog_1078710524"></span><br />
<span id="goog_1078710526"></span><span id="goog_1078710527"></span>Jak rozpoznać gniew? Ekman wyróżnił kilka kluczowych punktów, które formują tę ekspresję – niezależnie od koloru skóry, kultury czy wychowania. Pełna ekspresja gniewu zawiera:</div>
<div style="color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; text-align: justify;">
<div style="text-align: left;">
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a aiotitle="" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgQZYe5GWMf1IhpAFgEIStX0v_iCfeejXnWvuBguCqnDN7ssLt6r9CLlDQ2E1zUKTfZZyZeXAYK3bY2ri7q8FnMOIK-uTU6BVNI220rGs9mPjhd06P4NSgO9rEFVkmyWAxUB9WdSWtx7CvO/s1600/3AAM.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="265" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgQZYe5GWMf1IhpAFgEIStX0v_iCfeejXnWvuBguCqnDN7ssLt6r9CLlDQ2E1zUKTfZZyZeXAYK3bY2ri7q8FnMOIK-uTU6BVNI220rGs9mPjhd06P4NSgO9rEFVkmyWAxUB9WdSWtx7CvO/s400/3AAM.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: x-small;">Pełna ekspresja gniewu</span><br />
<span style="font-size: x-small;">(kliknij, by powiększyć) </span></td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><br /></td></tr>
</tbody></table>
<b>1. Obniżone, złączone brwi – ich przesunięcie powoduje powstanie pionowych zmarszczek pomiędzy brwiami, tuż nad nosem<br />2. Napięte górne powieki; spojrzenie wydaje się „wrogie”, intensywne, agresywne<br />3. Usta:<br /> a) Podczas mówienia: otwarte, napięte, podczas krzyku wygięte w formę zbliżoną do kwadratu</b><br />
<b> b) Bez słów: mocno zaciśnięte, usta tworzą linię, kąciki ust w pozycji poziomej lub wygięte w dół</b><br />
<br /></div>
</div>
<div style="color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; text-align: justify;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiGGxwtjA1pXmaTN53d0hE9rXVdDDiwRWJymEZkYwroxF2o8zDvBuMg5IWgsCetS1lak-cayaorfZ6WJbUbO2RUdvJGW5rxK-tHK9HexcpSOn2O39XX9QNxtr_bMqCg8l3sA32St3jg-VB4/s1600/yrvcw.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="241" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiGGxwtjA1pXmaTN53d0hE9rXVdDDiwRWJymEZkYwroxF2o8zDvBuMg5IWgsCetS1lak-cayaorfZ6WJbUbO2RUdvJGW5rxK-tHK9HexcpSOn2O39XX9QNxtr_bMqCg8l3sA32St3jg-VB4/s320/yrvcw.jpg" width="320" /></a></div>
<div style="color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; text-align: justify;">
Niekiedy można zaobserwować rozszerzone nozdrza, jednak nie jest to element jednoznaczny, ponieważ pojawia się również przy ekspresji smutku. (<a href="http://drugiednokomunikacji.blogspot.com/2012/08/pocaunki-sa-tym-co-pozostao-z-jezyka.html">dowiedz się też, jak rozpoznać prawdziwy uśmiech</a>)<b></b><br />
<b><br />Wszystkie wspomniane symptomy można zauważyć na twarzy Jej Wysokości. Nie możemy co prawda stwierdzić, co tak rozgniewało królową, jednak internauci snują domysły…</b><br />
<span id="goog_1078710547"></span><span id="goog_1078710548"></span></div>
Mateuszhttp://www.blogger.com/profile/08678883106168300712noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4512177225493043785.post-40057879635496445702012-07-25T13:32:00.000-07:002012-09-08T09:53:04.398-07:00"That`s my man" czyli przywitanie po prezydencku<div class="separator" style="clear: both; color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg05MwPvXm28xL2Yg4okwBJPUUjzJGnTOC0fL7nWnfvCakEAoHj3UdJrJKB6KUEaDD3I5aQKCEFbc1xoUiKJ82Fg44KZA3L09A9fku7wohjzidjKOtXNnQVbQb70EXzkotTxuXYHrdIGrh4/s1600/5581b60a500fd06f113a11b4c258c4be.gif" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="294" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg05MwPvXm28xL2Yg4okwBJPUUjzJGnTOC0fL7nWnfvCakEAoHj3UdJrJKB6KUEaDD3I5aQKCEFbc1xoUiKJ82Fg44KZA3L09A9fku7wohjzidjKOtXNnQVbQb70EXzkotTxuXYHrdIGrh4/s400/5581b60a500fd06f113a11b4c258c4be.gif" width="400" /></a></div>
<div style="color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
<b>Czy powitanie może działać silniej niż tysiąc bilboardów? Barack Obama udowodnił, że jak najbardziej. </b><br />
<b> </b></div>
</div>
<div style="color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; text-align: justify;">
Prezydent Stanów Zjednoczonych odwiedził amerykańską reprezentację koszykarzy tuż przed meczem z Brazylią. Trenerzy i asystenci zostali zaszczyceni grzecznościowym uściskiem ręki (jeden z nich nie wyjął nawet dłoni z kieszeni!). Jednak gdy Obama podszedł do zawodników, reporterzy uchwycili niecodzienny obrazek - prawdziwe przywitanie "braci" rodem z Bronxu zdziwiło nawet Kevina Duranta, który (mimowolnie) w nim uczestniczył. <b>Mocny <i>slap</i> dłoni, uderzenie ramionami i barkami, połączone z lekkim, markowanym klepnięciem </b>- prezydent zachował się jak prawdziwy, uwaga słowo wzbudzające kontrowersje - "czarnuch".<br />
<br />
<a name='more'></a></div>
<div style="color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; text-align: justify;">
Amerykańskie słowo "nigger" ("nigga") ma zadziwiające właściwości - wymieniane między osobami czarnoskórymi jest synonimem "kumpla" "zioma" "brata", jednak w ustach białego człowieka stanowi ciężką obrazę. Jeśli ktoś pojedzie do USA i będzie próbował naśladować czarnoskórych mieszkańców nowojorskich ulic, zwracając się doń "Yo Niggas! Hows Doin'?", może wrócić do Polski z niekompletnym uzębieniem. Zapewniam, że moim zamiarem było użycie tego niebezpiecznego słówka w możliwie najbardziej przyjaznym znaczeniu. </div>
<div style="color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj5HcDrzFC3hT7mjNgCUe1R2jAr7HVT4zlmzVxhEvs3-DD3Z6vpYd0Tp4hBG1570AOu32izbXGAJC_IL_Hc9EPDZKcuMmHkT2Ic_Zxnv0oA450_sZuoYu22uuG0pvOCDL4ACHdHig20OtJo/s1600/z12145120X,Wedlug-niektorych-komentatorow----kiss-cam---jest.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj5HcDrzFC3hT7mjNgCUe1R2jAr7HVT4zlmzVxhEvs3-DD3Z6vpYd0Tp4hBG1570AOu32izbXGAJC_IL_Hc9EPDZKcuMmHkT2Ic_Zxnv0oA450_sZuoYu22uuG0pvOCDL4ACHdHig20OtJo/s320/z12145120X,Wedlug-niektorych-komentatorow----kiss-cam---jest.jpg" width="320" /></a></div>
<div style="color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; text-align: justify;">
Gest "braterskiego powitania" jest tak oczywisty, że nie ma sensu go analizować. <b>Ciekawy jest aspekt marketingowy - Barack Obama wykorzystał siłę oddziaływania koszykówki, jednego z ulubionych sportów Amerykanów, by wzmocnić swój wizerunek. </b>Po pierwsze, skoro prezydent pojawił się na meczu - lubi koszykówkę, jeśli lubi koszykówkę, to jest taki jak ja, czy mój sąsiad! To bardzo mocny efekt. Po drugie - pamięć o "braciach" i wyróżnienie zawodników czarnoskórych, na pewno znalazło uznanie wśród murzyńskiej części elektoratu - "pamięta kim jest i skąd pochodzi". Wreszcie - Obamę z żoną "pochwyciła" tzw. Kiss Cam - a <b>nic tak nie wzmacnia męskiego wizerunku, jak soczysty całus</b> ( z własną małżonką, naturalnie!)</div>
<div style="color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; text-align: justify;">
Mecz koszykówki to nie tylko bieganie za piłką i ładowanie jej do obręczy z siatką - to potężny biznes, znakomita przestrzeń promocji i wyjątkowo silne narzędzie oddziaływania. Obama wykorzystał je perfekcyjnie - zresztą cała wizyta była wyreżyserowana i prowadzona pod czujnym okiem ekipy telewizyjnej z Białego Domu. (patrz: <a href="http://www.youtube.com/watch?v=jnia6bw3eeo">http://www.youtube.com/watch?v=jnia6bw3eeo )</a></div>
<div style="color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; text-align: justify;">
Ciekawość mnie zżera, jak w takiej sytuacji zachowałby się Bronisław Komorowski...? </div>
Mateuszhttp://www.blogger.com/profile/08678883106168300712noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4512177225493043785.post-36483611788362759272012-07-19T07:56:00.002-07:002012-09-08T09:53:20.379-07:00Donald Tusk i męskie kłamstewka<div style="color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; text-align: justify;">
<b>Dziś czas na zapowiedzianą analizę zdjęcia Donalda Tuska – w jego zachowaniu kryje się ciekawy komunikat. Znajomość tego sekretu przydaje się nie tylko podczas oglądania transmisji obrad Sejmu, ale i przy kontaktach z płcią zdecydowanie brzydszą. </b></div>
<div style="color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; text-align: justify;">
</div>
<div style="color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEguppUtTn8vOLEvnHIgnVZ8lYDJCMTLSdEn5GTb7-YstW4ou2fkxl_uLWmuSrYjvhsPphGXVgWLVbrakgcDHtXmFI47j761lDVA62SGISDorTFN0g-hN05p-qJuevIpqpYy5HxfPMW4g3jz/s1600/Donald-Tusk-%C5%82apie-si%C4%99-za-g%C5%82ow%C4%99-300x224.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="238" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEguppUtTn8vOLEvnHIgnVZ8lYDJCMTLSdEn5GTb7-YstW4ou2fkxl_uLWmuSrYjvhsPphGXVgWLVbrakgcDHtXmFI47j761lDVA62SGISDorTFN0g-hN05p-qJuevIpqpYy5HxfPMW4g3jz/s320/Donald-Tusk-%C5%82apie-si%C4%99-za-g%C5%82ow%C4%99-300x224.jpg" width="320" /></a><a href="http://drugiednokomunikacji.blogspot.com/2012/07/donald-tusk-zosta-pochwycony-na_13.html">W zeszłym tygodniu</a> pisałem o emblematach, ilustratorach i manipulatorach. Na zdjęciu po lewej stronie Donald Tusk wykonuje typowy gest ilustrujący. Każdy z nas go zna i stosuje – to <b>wyliczenie na palcach. </b>Słynne<i> pierwsze primo, drugie primo i trzecie primo, ultimo</i>, pozwalają nam na wyznaczenie najważniejszych punktów wypowiedzi, podkreślenie i skupienie uwagi słuchaczy na określonych elementach. Wzmacniając komunikat werbalny, używamy dłoni i palców, łącząc ruch (prostowanie kolejnych palców) ze słowami, koncentrującymi uwagę: „istotne są trzy elementy”, „po pierwsze”, „najpierw”.<br />
<a name='more'></a></div>
<div style="color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; text-align: center;">
<a href="http://bi.gazeta.pl/im/8/4354/z4354888O.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="320" src="http://bi.gazeta.pl/im/8/4354/z4354888O.jpg" width="212" /></a></div>
<div style="color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; text-align: justify;">
Jednak prawa dłoń premiera wykonuje zupełnie inny gest. To typowy manipulator – <b>drapanie się po potylicy/karku oznacza zaniepokojenie, niepewność, brak przekonania.</b> <u>Jest on szczególnie charakterystyczny dla mężczyzn</u> - kobiety rzadziej drapią się po włosach, karku. Dzieje się tak ze względu na uwarunkowania kulturowe (taki gest odbierany jest jako niekobiecy); chodzi także o zachowanie idealnego wyglądu fryzury. Nie stosuje bynajmniej seksistowskiego slangu - to zachowanie zbadane i udokumentowane przez psychologów. Kobiety wolą poprawiać, układać i modelować włosy, niż wprowadzać je w stan "twórczego nieładu" - to raczej męska domena. </div>
<div style="color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; text-align: justify;">
Wracając do Donalda Tuska - możemy domniemywać, co też działo się w głowie premiera w tej konkretnej sytuacji, ale prawdopodobne wydają się trzy scenariusze:<br />
1) Tusk nie bardzo wierzy w zasadność trzeciego punktu swojej wypowiedzi. Słowa, które kieruje do publiczności nie przekonują jego własnego mózgu - w głowie słychać komunikat: „eee..to chyba nie najlepszy pomysł”<br />
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgLWJ28F2PW4JJreJcRfr3DtfdFXEgekW5GqeZkH1NOxo88c74JuI8jfNy9ghLzHsLyeE1BNrkE9yRj5x8gPTn0jWIg9whoXd2jyCdeM6jcMgPVd5scRMI_L0f9_fTiC00xHVPa0GVjEgp4/s1600/Beckam.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgLWJ28F2PW4JJreJcRfr3DtfdFXEgekW5GqeZkH1NOxo88c74JuI8jfNy9ghLzHsLyeE1BNrkE9yRj5x8gPTn0jWIg9whoXd2jyCdeM6jcMgPVd5scRMI_L0f9_fTiC00xHVPa0GVjEgp4/s200/Beckam.jpg" width="150" /></a>2) Któryś z dziennikarzy zadał pytanie, dotyczące tego właśnie punktu – premier zastanawia się nad odpowiedzią; drapie się po głowie, szukając wyjścia z kłopotliwej sytuacji<br />
3) Tusk zapomniał, co też chciał powiedzieć – „mam to na końcu języka…” – wykonując gest manipulujący, chce zneutralizować zdenerwowanie i zaniepokojenie.</div>
<div style="color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; text-align: justify;">
<br />
<b>Niewerbalne potknięcie premiera stanowi ważną lekcję. Szanowna Czytelniczko - gdy Twój chłopak/partner/mąż na pytanie – „Czy uważasz, że jestem szczupła?” odpowie „Oczywiście kochanie, wyglądasz cudownie” drapiąc się jednocześnie po karku – konieczna może być burzliwa rozmowa lub wizyta na siłowni. </b></div>
Mateuszhttp://www.blogger.com/profile/08678883106168300712noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-4512177225493043785.post-81543222088094146602012-07-13T08:47:00.001-07:002012-09-08T09:53:48.970-07:00Dwie pieczenie przy jednym ogniu?<div style="color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhzJdtN8DveC5LOT_jouxo9p3PydffP3YHkXFbuFDml6hiClp83K4dbPdpt0ZJvBDF91xVw8zSvw7sLeMXkkbrr9aKvuhgh2emRWlyQk9U888PTJ0jvJcO4Bu5Dyre4q3oNCfugLiVJhCe1/s1600/Donald-Tusk-%C5%82apie-si%C4%99-za-g%C5%82ow%C4%99-300x224.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="148" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhzJdtN8DveC5LOT_jouxo9p3PydffP3YHkXFbuFDml6hiClp83K4dbPdpt0ZJvBDF91xVw8zSvw7sLeMXkkbrr9aKvuhgh2emRWlyQk9U888PTJ0jvJcO4Bu5Dyre4q3oNCfugLiVJhCe1/s200/Donald-Tusk-%C5%82apie-si%C4%99-za-g%C5%82ow%C4%99-300x224.jpg" width="200" /></a></div>
<b>Donald Tusk został pochwycony na ciekawej operacji – łączy ilustrator z manipulatorem. Wszystko brzmi pięknie, tylko o co chodzi?</b><br />
<br /></div>
<div style="color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiJ7NIb0ooQ7ZeD1j2ulq_bINyI7sTZUoLh7GWGsCl11hJ7J8FO_-kgz6JPQTi5g_CxFHUCYJG2a0PzFz_TeN6DQdnguasd4GcHUdc2Udjn0TNLMDI_cQ3Vnpbbf64MvZIjJYjvYMs-Ia7r/s1600/obama_finger.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiJ7NIb0ooQ7ZeD1j2ulq_bINyI7sTZUoLh7GWGsCl11hJ7J8FO_-kgz6JPQTi5g_CxFHUCYJG2a0PzFz_TeN6DQdnguasd4GcHUdc2Udjn0TNLMDI_cQ3Vnpbbf64MvZIjJYjvYMs-Ia7r/s200/obama_finger.jpg" width="161" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Barack Obama nic nie musi mówić....</td></tr>
</tbody></table>
Paul Ekman w swojej książce <i>Kłamstwo i jego wykrywanie w biznesie, polityce i małżeństwie</i>, podzielił gesty na emblematy, ilustratory i manipulatory. </div>
<br />
<b>1) Emblematami</b> nazwiemy gesty, które zastępują słowo – np. wyprostowany środkowy palec niesie za sobą jasny i czytelny komunikat, podobnie np. podniesiony kciuk, oznaczający „ok”, „w porządku”. Ostrzegam jednak przed różnicami kulturowymi w tym zakresie – nasz swojski, uniesiony kciuk na Bliskim Wschodnie jest symbolem seksu analnego, a w Ameryce Południowej przywołuje się nim prostytutki.<br />
<a name='more'></a><br /></div>
<div style="color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; text-align: justify;">
<div style="text-align: right;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgwcNa3w7gv9i9T6Q50JehH0WddB26bH4fcnF-sKKfceUDUNcgkTqQEDvjFp1e7dK9LXPgPrVmc0Q1Yme6YfY7lhhZ2cBtPp-qm14wip9AiXKqA3i4q18V5IXxiIYX24ll6Z8q884LdcQpz/s1600/1165153.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="151" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgwcNa3w7gv9i9T6Q50JehH0WddB26bH4fcnF-sKKfceUDUNcgkTqQEDvjFp1e7dK9LXPgPrVmc0Q1Yme6YfY7lhhZ2cBtPp-qm14wip9AiXKqA3i4q18V5IXxiIYX24ll6Z8q884LdcQpz/s200/1165153.jpg" width="200" /></a></div>
<b>2) Ilustratory</b> – podkreślają, uwydatniają lub obrazują wypowiedź – gdy tłumaczymy komuś drogę, oprócz słów korzystamy również z objaśnień wizualnych – wskazując dłońmi i ramionami „prosto”, „w lewo” etc. Do grona ilustratorów należą również wyliczanie na palcach, gest mędrca, czy gest skupienia</div>
<div style="color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; text-align: justify;">
<b>3) Manipulatory </b>– to gesty, w ramach których zachodzi manipulowanie drugą częścią ciała lub przedmiotem. Może więc to być: pocieranie, przygryzanie warg, drapanie, dotykanie, stukanie, uderzanie, masowanie, ściskanie, przekręcanie (pierścionka, wisiorka)</div>
<div style="color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; text-align: justify;">
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-right: 1em; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg9aEDBQSCM6N5TgzlNHJeBBxJLsY4yztLRoc55xCJImg-trMhKPelrBsyhzjfPZNis4qLfgOWGSj6VCh3qXdIO4nIS56-OZ0t2OvdKFLrZ43HVI-7Tlh220iMkB7uIBcBf32J2BNMHCUrJ/s1600/mccain_touched_nose.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="169" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg9aEDBQSCM6N5TgzlNHJeBBxJLsY4yztLRoc55xCJImg-trMhKPelrBsyhzjfPZNis4qLfgOWGSj6VCh3qXdIO4nIS56-OZ0t2OvdKFLrZ43HVI-7Tlh220iMkB7uIBcBf32J2BNMHCUrJ/s200/mccain_touched_nose.jpg" width="200" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">McCain i "gest Pinokia"</td></tr>
</tbody></table>
Ilustratory występują w naszych wypowiedziach stosunkowo często – gestykulujemy, starając się wzmocnić komunikat werbalny. <b>Znaczny i zauważalny spadek ilustratorów jest jednym z symptomów kłamstwa </b>– mózg jest tak pochłonięty kreowaniem fałszywej historii, że „mocy obliczeniowej” zaczyna brakować na zarzadznie komunikacją niewerbalną. Z kolei ruchy manipulacyjne utożsamiane są zazwyczaj ze zdenerwowaniem, zaniepokojeniem. Paul Ekman wskazuje, że wcale nie musi tak być – np. przekręcanie pierścionka może stanowić cechę osobniczą i występować zarówno w sytuacji stresującej jak i całkowicie komfortowej. <b>Jednak w większości przypadków ilość manipulatorów zwiększa się wraz ze wzrostem zaniepokojenia.</b> Często wskazywanym symptomem kłamstwa (czy raczej stresu) u mężczyzn jest np. drapanie się po szyi, uchu, pocieranie nosa; kobiety zaś wykorzystują bogatą paletę manipulowania przedmiotami – długopisami, biżuterią etc.</div>
<div style="color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; text-align: justify;">
<b>Już w przyszłym tygodniu więcej informacji o gestach; pod lupę szczegółowej analizy trafi też Donald Tusk. </b></div>
Mateuszhttp://www.blogger.com/profile/08678883106168300712noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4512177225493043785.post-51017002148383794822012-07-05T10:46:00.000-07:002012-09-08T09:54:02.208-07:00Kończ waść, wstydu oszczędź!<div class="MsoNormal" style="color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; line-height: 150%; text-align: justify;">
<b>Nasza postawa
może wyrazić więcej, niż tysiące słów. Zdjęcie nie odda wypowiadanych zdań,
tonu, wysokości i natężenia głosu, ruchów
i zmian położenia ciała. Jednak uchwycona przez obiektyw aparatu scena może opisywać więcej, niż nam się początkowo
wydaje. </b></div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjIvfC4G9ozHnw3b_rO2nEyWHpL9uKFwgZqbo99Ws3iSB8Hdr4ugp3Bsnt5g4-CwcX8p_vbaHWu-V7rLefdYV5ZoP4EHdVK_jeDcDDwliGeHPu8Ey4IbSDMgFlxy7eMliAbGTmUaRqm3QvG/s1600/z6419971W%252CJacek-Kurski-i-Jaroslaw-Kaczynski.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="299" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjIvfC4G9ozHnw3b_rO2nEyWHpL9uKFwgZqbo99Ws3iSB8Hdr4ugp3Bsnt5g4-CwcX8p_vbaHWu-V7rLefdYV5ZoP4EHdVK_jeDcDDwliGeHPu8Ey4IbSDMgFlxy7eMliAbGTmUaRqm3QvG/s640/z6419971W%252CJacek-Kurski-i-Jaroslaw-Kaczynski.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: xx-small;">Jarosław Kaczyński i Jacek Kurski</span><br />
<br />
<span style="font-size: xx-small;"> </span></td></tr>
</tbody></table>
<div class="MsoNormal" style="color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; line-height: 150%; text-align: justify;">
Dzisiejszy
przykład zawiera znakomite ujęcie – Jarosław Kaczyński wysłuchuje próśb i
błagań Jacka Kurskiego. Taki wniosek wydaje się oczywisty i nasuwa się w
naturalny sposób – dlaczego tak się dzieje? <b>Otóż 55% przekazu wysyłamy i odbieramy za pośrednictwem mowy ciała, 38%
za pomocą sposobu mówienia, a jedynie 7% niosą słowa. </b>Dzięki tej zasadzie tak
silnie oddziałuje efekt pierwszego wrażenia, kobieca intuicja, czy przeczucie,
że ktoś kłamie lub coś przed nami skrywa. Spróbujmy teraz rozłożyć scenę z sejmowego
podwórka na czynniki pierwsze.</div>
<div class="MsoNormal" style="color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; line-height: 150%; text-align: justify;">
<br />
<a name='more'></a><br /></div>
<div class="MsoNormal" style="color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; line-height: 150%; text-align: justify;">
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjppoYsQ2p6dcp1MHjHCVxGSy85h1RQrGLpmN5pR2EDNAJDynuC4t2ZQCKSikUC6Y3OyVpJS2agSqd2XUY_mfWDQY35X9JIPVp-oqN9Bo0qLaL2_mH3oFHWEXRaa_bAEssoy2YXaqiMNU21/s1600/przekaz.png" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="188" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjppoYsQ2p6dcp1MHjHCVxGSy85h1RQrGLpmN5pR2EDNAJDynuC4t2ZQCKSikUC6Y3OyVpJS2agSqd2XUY_mfWDQY35X9JIPVp-oqN9Bo0qLaL2_mH3oFHWEXRaa_bAEssoy2YXaqiMNU21/s320/przekaz.png" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: x-small;">Kliknij, by powiększyć</span></td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><br /></td></tr>
</tbody></table>
Jarosław
Kaczyński siedzi głęboko w fotelu. Odsuwając się od natrętnego interlokutora, całym
ciałem napiera na oparcie, co widać wyraźnie dzięki „zachowaniu” marynarki. Fałdy
tego typu powstają, gdy ktoś zsunie się w
fotelu, starają się pomniejszyć swoją osobę. Uniesione barki zasłaniają boczne
części szyi – Kaczyński chowa głowę w ramionach! <b>To naturalny mechanizm obronny
– gdy coś nam zagraża, jest nieprzyjemne bądź uciążliwe – przybieramy pozycję
defensywną, zamkniętą, starając się ograniczyć powierzchnię ciała wystawioną na
ataki, zasłonić punkty witalne (szyja, brzuch, krocze) lub wygenerować dystans.
</b>Zwróćmy teraz uwagę na dłonie i ręce – splecione palce, wysunięte do przodu ramiona
zasłaniają wrażliwą część okolicy brzucha, pozwalając jednocześnie wygenerować
dystans. Głowa jest wyraźnie przekrzywiona w lewą stronę – zapewne Prezes chciałby
znaleźć się jak najdalej od słów, wypowiadanych przez Kurskiego… </div>
<div class="MsoNormal" style="color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; line-height: 150%; text-align: justify;">
<br /></div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="color: black; float: right; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjnncFupf5M9iXTRom9WCy0q7bGSHxx0EOd1fZyRzVc-cprQZU7I8GPdy-t-ROECB5O0tLvT_8n-Ztw651qSEk3nRKUqHV7jFKN-NpuSGN8ezIlZY77dcNXr7pPcDz0atGrdfyA6nbfxf2B/s1600/Barack+Obama+-+Doubt,+defensive,+and+emotional++-+asking+for+a+sale.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="" border="0" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjnncFupf5M9iXTRom9WCy0q7bGSHxx0EOd1fZyRzVc-cprQZU7I8GPdy-t-ROECB5O0tLvT_8n-Ztw651qSEk3nRKUqHV7jFKN-NpuSGN8ezIlZY77dcNXr7pPcDz0atGrdfyA6nbfxf2B/s200/Barack+Obama+-+Doubt,+defensive,+and+emotional++-+asking+for+a+sale.jpg" title="" width="179" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: xx-small;">Barack Obama</span><br />
<span style="font-size: xx-small;"> postawa zamknięta i wyraz dezaprobaty</span></td></tr>
</tbody></table>
<div class="MsoNormal" style="color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; line-height: 150%; text-align: justify;">
Na twarzy
odczytać można częściowe ekspresje dezaprobaty, obojętności – przymknięte oczy,
delikatnie zaciśnięte wargi – ta mina woła za Kmicicem: <b>„kończ waść, wstydu
oszczędź!”</b></div>
<div class="MsoNormal" style="color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; line-height: 150%; text-align: justify;">
Z kolei Kurski
robi wszystko, by otworzyć się przed Kaczyńskim i pozyskać jego zaufanie.
Szeroko rozwarte ramiona odsłaniają wszystkie wrażliwe punkty – „Panie
Prezesie, nie mam nic do ukrycia!” zdaje się mówić ciało europarlamentarzysty. <b>Kurski
wyraźnie ingeruje w przestrzeń intymną Kaczyńskiego – wychylając się całym
ciałem do przodu znalazł się w odległości poniżej 50 cm, Ta strefa, określana
też mianem „drugiej skóry”, zarezerwowana jest dla osób najbliższych.</b>
Wtargnięcie w nią może wywołać agresję lub ucieczkę – tę drugą opcję wybrał
Jarosław Kaczyński. </div>
<div class="MsoNormal" style="color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; line-height: 150%; text-align: justify;">
<br /></div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="color: black; float: left; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; margin-right: 1em; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiVCOOOQx-E7YadKtj_a-ER9_OSU0FvMrfIXARO9WOQDYwlYbePaM6U2OMuJN9IsrEcFE32XhYTki0TsLVK9r4G3J5CODWx8Mm90Hv4kPBiXbcXITG28A6h1UslgSfrx3yOncRBbj75fJbg/s1600/opalanie1-jpg.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiVCOOOQx-E7YadKtj_a-ER9_OSU0FvMrfIXARO9WOQDYwlYbePaM6U2OMuJN9IsrEcFE32XhYTki0TsLVK9r4G3J5CODWx8Mm90Hv4kPBiXbcXITG28A6h1UslgSfrx3yOncRBbj75fJbg/s200/opalanie1-jpg.jpg" width="188" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: xx-small;">Z tym gestem należy uważać...</span></td></tr>
</tbody></table>
<div class="MsoNormal" style="color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; line-height: 150%; text-align: justify;">
<br />
Prawa ręka
Kurskiego niemal obejmuje Kaczyńskiego – pamiętajmy, że to gest zarezerwowany dla
par i wyjątkowo bliskich przyjaciół. Cała scena przypomina nieco audiencje
królewską, gdy poddany błaga swego pana o pomoc lub wsparcie. <b>Jednak, jak
podpowiada mowa ciała, Kurski nie zyska przychylności, a jego prośby, błagania
czy projekty – z czymkolwiek przyszedł – nie znajdą dziś prezesowskiej aprobaty. <span style="background-color: #999999;"><span style="background-color: white;"></span></span></b></div>
Mateuszhttp://www.blogger.com/profile/08678883106168300712noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-4512177225493043785.post-44600289532085430312012-07-04T06:34:00.000-07:002012-08-09T15:05:50.746-07:00Let the analysis begin!<div style="color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; text-align: justify;">
<b>Witam serdecznie na blogu "Drugie dno komunikacji"</b></div>
<div style="color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; text-align: justify;">
Wszyscy przykładamy wielką wagę do słów, roztrząsając je godzinami i spierając się o znaczenia, intencje czy sens. Przykład idzie z góry -podążamy za sferą polityczno-medialną, która nieustannie faworyzuje słowa, pomijając to, co kryje się pod ich zasłoną. </div>
<div style="color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; text-align: justify;">
<br /></div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="color: black; float: right; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjKDWPLIqLmup1o-8EQSxGZFf4BJmq0Yj5KitK40_irkcvIL09D2XbyxXWZkRZRB2oISUKy3g02rhnDF2dWFtReTQhBcX_eTc8P9MpAcwyubigLNgJuQ5vv1D4A9-eZjMzUJNYUH3G_lQap/s1600/german-superglue-angela-merkel.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjKDWPLIqLmup1o-8EQSxGZFf4BJmq0Yj5KitK40_irkcvIL09D2XbyxXWZkRZRB2oISUKy3g02rhnDF2dWFtReTQhBcX_eTc8P9MpAcwyubigLNgJuQ5vv1D4A9-eZjMzUJNYUH3G_lQap/s200/german-superglue-angela-merkel.jpg" width="183" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">kliknij, by powiększyć</td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><br /></td></tr>
</tbody></table>
<div style="color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; text-align: justify;">
Mowa ciała jest pojęciem wyświechtanym; szafuje się nim na szkoleniach z autoprezentacji czy (zbyt) szeroko rozumianego samorozwoju. Powszechnie <i>mowa ciała</i> kojarzy się z "wieżyczką", postawą otwartą i dobrem odpowiedniego koloru krawata. Tymczasem komunikacja niewerbalnej jest zagadnieniem znacznie szerszym; zawiera wiedzę i umiejętności, przydatne nie tylko podczas biznesowej prezentacji. </div>
<div style="color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; text-align: justify;">
Rzadko mówi się o tak fascynujących elementach jak choćby:</div>
<div style="color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; text-align: justify;">
- umiejętność rozpoznawania emocji za pomocą analizy ekspresji mimicznych</div>
<div style="color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; text-align: justify;">
- detekcja kłamstwa na podstawie symptomów niewerbalnych</div>
<div style="color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; text-align: justify;">
- analiza marketingowego zarządzania zmysłami (zapachu, wzroku, dotyku) czy zarządzania przestrzenią </div>
<div style="color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; text-align: justify;">
Jestem pasjonatem tej niezwykłej dziedziny nauki i chcę dzielić się swoja (ciągle poszerzaną) wiedzą. Przy okazji planuję dobrze się bawić, analizując potknięcia (lub wręcz przeciwnie!) polityków, celebrytów czy osób pokazywanych namiętnie w mediach. </div>
<div style="color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; text-align: justify;">
<b>Najwyższa pora odkryć drugie dno komunikacji - mam nadzieje, że zrobicie to razem ze mną. </b></div>
<div style="color: black; font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif; text-align: justify;">
</div>Mateuszhttp://www.blogger.com/profile/08678883106168300712noreply@blogger.com0